Budowa domu za 150 tys

Pełna wersja: Rozplanowanie pomieszczeń.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Otwarcie rzeczywiście wizualnie bardzo fajne rozwiązanie. Jest jeden minus nie do przejścia - zapachy z kuchni. Nie chcielibyśmy, aby zapachy były wszędzie. Chyba, że macie pomysł jak to ogarnąć, żeby zapachy wyeliminować? Obawiam się, że jest to niemożliwe.
Pomysł jeden- rekuperacja. Zapachy znikną bardzo szybko z kuchni.
Macie doświadczenie z takimi rozwiązaniami na żywym organizmie? Udaje się przy pomocy rekuperacji uniknąć osiadania zapachów na ubraniach, meblach w salonie przy otwartej kuchni?
(14.12.2017, 16:11)pawelbum napisał(a): [ -> ]
(14.12.2017, 15:41)gregorrek napisał(a): [ -> ]
(14.12.2017, 11:37)pawelbum napisał(a): [ -> ]Witam,
To i ja się podzielę swoim pomysłem. Ciekaw jestem Waszych opinii. Jest to wstępny pomysł i pewnie jeszcze się zmieni, bo startujemy dopiero w 2019  Smile Pewnie wymiary się nie zgadzają. Ogrzewanie planujemy na pelet. Dodatkowy chcemy wentylację mechaniczną. To takie pomysły na teraz, zobaczymy co czas pokaże.

Witam. Układ dosyć ciekawy ale osobiście otworzyłbym kuchnię na salon aby optycznie powiększyć przestrzeń  (zwłaszcza że planowana jest WM ). Możma ją oddzielić np. barkiem i 2 stołkami lub zwyczajnie stół w jadali naturalnie podzieli te przestrzenie. Salon tak naprawdę nie ma przecież 35 metrów bo jest to zdaje się wymiar razem z komunikacją więc w tym ustawieniu wydaje się być trochę ciasno. Takie moje spostrzeżenia Smile Pozdrawiam

Otwarcie rzeczywiście wizualnie bardzo fajne rozwiązanie. Jest jeden minus nie do przejścia - zapachy z kuchni. Nie chcielibyśmy, aby zapachy były wszędzie. Chyba, że macie pomysł jak to ogarnąć, żeby zapachy wyeliminować? Obawiam się, że jest to niemożliwe.
Nie ma opcji zapachów kuchennych w salonie czy reszcie pomieszczeń przy wyciągu kuchennym i wentylacji mechanicznej a przynajmniej nie w takim stopniu jak myślimy. No chyba że jedno i drugie nie działa Smile Przy sprawnym układzie następuje cały czas wymiana powietrza i mimo że czasem czuć będzie zapach ciasta z piekarnika itd. to wszystkie inne szkodliwe efekty gotowania jak para czy tłuszcz powinny zostać wyłapane przez urządzenia. Przy zwykłym codziennym przygotowaniu posiłków zapachy ograniczają się do okolic kuchenki i nie jest to w żaden sposób uciążliwe.

(14.12.2017, 16:11)pawelbum napisał(a): [ -> ]
(14.12.2017, 15:41)gregorrek napisał(a): [ -> ]
(14.12.2017, 11:37)pawelbum napisał(a): [ -> ]Witam,
To i ja się podzielę swoim pomysłem. Ciekaw jestem Waszych opinii. Jest to wstępny pomysł i pewnie jeszcze się zmieni, bo startujemy dopiero w 2019  Smile Pewnie wymiary się nie zgadzają. Ogrzewanie planujemy na pelet. Dodatkowy chcemy wentylację mechaniczną. To takie pomysły na teraz, zobaczymy co czas pokaże.

Witam. Układ dosyć ciekawy ale osobiście otworzyłbym kuchnię na salon aby optycznie powiększyć przestrzeń  (zwłaszcza że planowana jest WM ). Możma ją oddzielić np. barkiem i 2 stołkami lub zwyczajnie stół w jadali naturalnie podzieli te przestrzenie. Salon tak naprawdę nie ma przecież 35 metrów bo jest to zdaje się wymiar razem z komunikacją więc w tym ustawieniu wydaje się być trochę ciasno. Takie moje spostrzeżenia Smile Pozdrawiam

Otwarcie rzeczywiście wizualnie bardzo fajne rozwiązanie. Jest jeden minus nie do przejścia - zapachy z kuchni. Nie chcielibyśmy, aby zapachy były wszędzie. Chyba, że macie pomysł jak to ogarnąć, żeby zapachy wyeliminować? Obawiam się, że jest to niemożliwe.
Nie ma opcji zapachów kuchennych w salonie czy reszcie pomieszczeń przy wyciągu kuchennym i wentylacji mechanicznej a przynajmniej nie w takim stopniu jak myślimy. No chyba że jedno i drugie nie działa Smile Przy sprawnym układzie następuje cały czas wymiana powietrza i mimo że czasem czuć będzie zapach ciasta z piekarnika itd. to wszystkie inne szkodliwe efekty gotowania jak para czy tłuszcz powinny zostać wyłapane przez urządzenia. Przy zwykłym codziennym przygotowaniu posiłków zapachy ograniczają się do okolic kuchenki i nie jest to w żaden sposób uciążliwe.
Z żoną znaleźliśmy kompromis między kuchnią otwartą a zamkniętą.
Planujemy coś takiego:

https://goo.gl/images/6Jqy2c
Kompromis? To jest po prostu kuchnia zamknięta z drzwiami przesuwnymi.
Jak zwał, tak zwał.
Plan jest taki, żeby otwór drzwiowy był szerszy niż na zdjęciu.
Z założenia drzwi mogą być otwarte przez większość czasu, co da namiastkę kuchni otwartej. 
A w momentach newralgicznych (hałas, zapach, bałagan)- można je zasunąć.
Drzwi przesuwne zajmują mniej miejsca.
Takie rozwiązanie uważam za praktyczne.
I estetyczne.
Pozwoliłem sobie założyć nowy wątek dotyczący otwartości kuchni, bo temat wydaje się ciekawy. Zapraszam.
http://www.forum.domza150tysiecy.pl/thread-663.html
Temat jak najbardziej ciekawy.
Prośba do moderatora, żeby przerzucił powyższe wpisy do nowego tematu - dla większej czytelności.
[attachment=2172][attachment=2171]Hej , w załączeniu pliki z naszymi zmianami, zmiany niewielkie - zmniejszenie korytarza, powiększenie spiżarki, taras jak u Tarkinsa i jeszcze daszek nad drzwiami wejściowymi.
Za adaptację płaciłam 2000 zł,  (za rozrysowanie tego daszku i tarasu w projekcie policzył sobie extra 300 zł, bo ugadani byliśmy na 1700 zł.)

Ogrzewanie gazowe, dach jednak bez zmian (mieliśmy konserwatora zabytków na karku).

Czekamy na pozwolenie i szukamy ekipy do budowy. Jakby ktoś..coś.. to będziemy wdzięczni (wielkopolskie, koło Kościana)
[Obrazek: image.png]    [Obrazek: image.png]