Budowa domu za 150 tys

Hej


U nas robota idzie pełną parą (na ile czas pozwala). Nie straszne nam ani wiatr, ani deszcz - powoli pniemy się w górę   Nareszcie nadszedł upragniony moment murowania bloczków. Nasz wymarzony dom powoli zaczyna nabierać kształtów. Przed nami jednak jeszcze sporo pracy ale efekty już cieszą oko - przynajmniej nasze   Na tym etapie budowy najbardziej nam dokucza przenoszenie bloczków do piwnicy - idzie odczuć to w plecach, chociaż wiemy, że najcięższe jeszcze przed nami

Poniżej relacja z naszych postępów:

[attachment=675]
[attachment=676]
[attachment=677]
[attachment=678]
[attachment=679]
[attachment=680]
[attachment=681]
[attachment=682]
[attachment=683]
[attachment=684]
[attachment=685]
[attachment=686]
[attachment=687]
[attachment=688]
[attachment=689]
[attachment=690]

niezły wykop
Ale u was sucho. Mój mąż robi sobie kanał wykopał dołek i na 1m już woda.

Witam
Też rozważam budowę domu z podpiwniczeniem, więc z uwagą obserwuję Twoją relację. Mam pytanko - czy wejście do piwnicy będzie tylko od zewnątrz czy masz w projekcie klatkę?
Pozdrawiam

iapet napisał(a): Witam
Też rozważam budowę domu z podpiwniczeniem, więc z uwagą obserwuję Twoją relację. Mam pytanko - czy wejście do piwnicy będzie tylko od zewnątrz czy masz w projekcie klatkę?
Pozdrawiam
Witam,

Cieszę się bardzo, z zainteresowania naszymi postępami ;D
Wejścia są dwa. Jedno widoczne już na zdjęciach (wejście z zewnątrz). Dodatkowo w projekcie jest przewidziana klatka schodowa w miejscu kotłowni wraz ze schodami zabiegowymi. Pokój sąsiadujący z kotłownią zostanie poszerzony o dodatkowe miejsce ( wnękę stanowiącą w wyniku usytuowania komina )
W tym momencie zastanawiamy się nad umiejscowieniem okna (wsypu).

---

(23.04.2017, 15:56)Martyna napisał(a): napisał(a):niezły wykop
Ale u was sucho.  Mój mąż robi sobie kanał wykopał dołek i na 1m już woda.

Akurat mijsce w którym się budujemy jest pełne górek i pagórków. Ze względu na to, iż jest to obszar polodowcowy.
Po drugiej stronie rz. Wisły ( ok.1,5 km) teren płaski ( Żuławy wiślane) i podobnie jak u Ciebie bardzo wysoko są wody gruntowe. Wiem gdyż aktualnie tu pomieszkuje ;P teren ten został osuszany w wyniku przeprowadzenia licznych melioracji ok. XVI przez holendrów.
Różnica wysokości na naszej działce miedzy skrajnymi wysokościami wynosi ok. 6 - 7 m ( nie licząc górki ustanowionej przez wykop pod dom)
W pierwszym poście można zobaczyć przechył terenu.
Zaskoczeniem dla nas było odkrycie warstwy piachu ( miałkiego jak nad morzem) pod gliną.
Myśleliśmy że warstwa gliny jest dużo głębsza.