Budowa domu za 150 tys

Pełna wersja: DZIEŃ 26-38 Ściany nośne - Ytong
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Dzień 26 - 10h w 2 osoby
Dzień 27 - 4h w 2 osoby (po pracy)


Palety z bloczkami zostały wrzucone przez koparkę na posadzkę.
Dzień zaczęliśmy od położenia papy.
Następnie wmurowanie 4 narożnych bloczków.
Sprawdzone wymiary. Palety przestawiłem na środki ścian, przy krawędziach, dzięki czemu miałem możliwość sprawdzić przekątne.
Wyszły identyczne - 15,80 metra.

Po upewnieniu się, że przekątne są OK- palety przestawiłem po raz kolejny - już docelowo - ciasno, na samym środku.

Przestawianie palet przy użyciu paleciaka (35 zł za dobę w wypożyczalni)
Przydatna uwaga - palety od Ytonga mają inny wymiar, niż europalety - są niższe. Jest problem, żeby pod nie wjechać paleciakiem.
Wjeżdżałem ile się dało - unosiłem lekko krawędź i podkładałem pod spód deseczki. Wtedy już można było wjechać bez problemu. Podobnie przy stawianiu ich w miejsce docelowe - ustawialiśmy je na deskach, by w razie konieczności można było je łatwo przestawić.

Dzięki ciasnemu ustawieniu palet na środku jest komfort pracy - noszenie zminimalizowane, miejsce dookoła. W zasadzie od razu jest tyle przestrzeni, że zmieściłoby się bez problemu rusztowanie.

Troszkę przestawiania było, czas zleciał, ale lepiej sobie pracy dołożyć na początku, żeby przez resztę murowania była wygoda.

Pierwsza warstwa murowana na zaprawie cementowej. Pierwszego dnia wymurowane 1/2 pierwszej warstwy + kilka dodatkowych bloczków.

Drugiego dnia murowania, po pracy, dokończona pierwsza warstwa.

Rada: bloczki szybko wyciągają wilgoć z zaprawy i wtedy już się nic nie skoryguje. Dobrze wrzucić bloczka do kasterki z wodą na kilkanaście sekund, chwilę przed ustawieniem. Jest wtedy fajna możliwość manewru. Szkoda że się o tym dowiedziałem dopiero drugiego dnia murowania.... Tongue




_____________
Jest problem z dodaniem zdjęć.
Dzień 28 - 7-8h w 1 osobę (2 popołudnia)

Murowanie trwa.
Przy pierwszej warstwie brałem do pomocy drugą osobę, ze względu na potrzebę wożenia betoniarki.
Teraz przy niższych warstwach podziałam troszkę sam.
Postaram się o pomoc, gdy będzie trzeba murować z rusztowania.

Po wyprowadzeniu pierwszej warstwy, kolejne bloczki "wrzuca się" szybciej.
Najwięcej czasu schodzi przy docinaniu.

Zamki w Ytongu są szczelne, dobrze spasowane.
Muruję na zaprawę cienkoszczelinową - specjalna kielnia.
Zużycie zgodne z tym, co mówili w hurtowni - ok. 1 worka kleju na 1 paletę bloczków.
Klej szybko podsycha, dlatego zwilżam ścianę wodą przed nałożeniem kleju.

Na tym etapie zrobione około 2,5 warstwy.
Małymi kroczkami do przodu.
jak oceniasz ytonga jest naprawdę równiutki tak jak mówią?
Nie mam wprawy w murowaniu.
Tyle tylko co przy swoim domu.

Uczucia mam mieszane.
Z jednej strony Ytong niby rówiutki, z drugiej strony w 100% idealnie mi nie wyszło wszystko.
Miejscami jest pion, nie ma poziomu, w innych miejscach jest pion, jest poziom, a ściana wyszła na środku "bananowa" o kilka mm w stosunku do sznura...

Pewnie to przez brak wprawy...
Okruchy BK podkładałem jako kliny dosłownie kilka razy.
Są miejsca, że "wrzucam" bloczki od razu na gotowo i nic nie trzeba poprawiać.

Ogólnie jestem zadowolony, że wybrałem Ytong...
Tylko więcej roboty będę miał, bo wysokość bloczka to 20 cm...
Dzień 29 - 9h w 1 osobę
Dzień 30 - 9h w 1 osobę

Samemu robota idzie wolno.
Najwięcej czasu zabierają docinki.
Piąta warstwa prawie na gotowo.
Jutro przyjeżdżają pręty na wzmocnienia pod oknami. Kolejna warstwa będzie już z otworami na okna Wink
Dzień 31 - 14h w 1 osobę

Dzień rozpoczęty od wyznaczenia okien.
Wstawiłem pręty jako wzmocnienie pod okna.
Bruzdy robione drapakiem. Same pręty fi8 o długości +50cm szerzej na każdą stronę okna.
Zalane płynną zaprawą.

I ciąg dalszy murowania.
Dokończone kilka bloczków na piątej warstwie, wklejona cała warstwa 6. (już z uwzględnieniem otworów okiennych). Dodatkowo na jednej bocznej ścianie zrobiona warstwa 7. - ściana bez otworów.
Siódma warstwa jest ostatnią, którą daję radę zrobić z posadzki. Kolejne będą już z rusztowania.
Docinek jeszcze więcej, niż ostatnio. Szarpnąłem się za kieszeń i kupiłem piłę do betonu komórkowego.
Te do drewna zbyt szybko się tępią.

Piła do BK szybko przechodzi przez bloczek, ale troszkę trudniej ją zahaczyć i ma szerszą linię cięcia.
Ogólnie warto na nią wydać te 90-100 zł.
Dzień 32 - 6h w 2 osoby
Dzień 33 - 12h w 1 osobę + żona 6h

Murowania ciąg dalszy.
Do pomocy na kilka godzin przyszedł kuzyn - coś tam powklejaliśmy, ale najbardziej cieszyło mnie, że wymurowaliśmy narożniki na 3 warstwy w górę.
Kolejnego dnia pomocą wsparła żona - główne żeby coś podać, przytrzymać łatę itp. Wink
Dzień 34 - 12h w 2 osoby

W dwie osoby praca idzie dużo sprawniej!
Całość wymurowana na gotowo do 10 warstw. Dodatkowo w niektórych miejscach zaczęta warstwa 11.
Zapomniałem zrobić wczoraj zdjęcia na fajrant. A szkoda, bo różnica względem wcześniejszego dnia jest wyraźnie widoczna.

Koniec murowania coraz bliżej - docelowo będzie 14 warstw.
Super robota! rośnie domek! ten etap przyjemniejszy niż murowanie fundamentu. Najlepiej się pracuje w 3 osoby :Smile 4 jeszcze nie próbowałem Tongue
Z każdym bloczkiem domek rośnie. 
Choć już robota robi się monotonna Tongue

Zauważyłem, że tydzień tego samego to dla mnie za dużo..  nudzi mnie to. Lubię, gdy co kilka dni jest coś innego Wink
Ale nie ma marudzenia.
Od wczoraj nie liczę ile mam zrobione, tylko ile mi zostało do zrobienia Wink


Tak, rura to doprowadzenie powietrza do kominka.
Fi160 idzie pod chudziakiem, następie 2 kolana 45 stopni i wychodzi w pierwszej warstwie bloczka.
W gotowej posadzce będzie schowana praktycznie cała w styropianie i od góry wylewka.
Nie chciałem jej puszczać przez ścianę fundamentową, bo moim zdaniem wlot powietrza byłby zbyt nisko nad gruntem...
Stron: 1 2 3