Budowa domu za 150 tys

Pełna wersja: Ściany ETAP II
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6
Tak więc temat z zerem zamknięty całkowity koszt 15.146zł wszystkie koszta wpisane w kosztorysie. A teraz zaczynamy przygodę ze ścianami  Big Grin dzisiaj zgrzaliśmy pape ( na łączeniach i punktowo co jakiś kawałek ) jutro planujemy wyznaczyć 4 narożne suporexy na igłę a może coś się jeszcze wymuruje zobaczymy jak będzie z czasem, bo będzie troszkę zabawy ponieważ  poziom szlaufwagom będziemy wyznaczać.
Niestety zmiany w pracy nie pozwoliły na jakiekolwiek murowanie. Udało mi się zrobić tylko dwie warstwy. Niestety pierwsza warstwa miała być idealnie  zrobiona a machnąłem się o 7mm na poziomie. Zastanawiam się czy to w 3,4 warstwach zniwelować czy olać temat i wyrównać wieńcem.
Zamiast niwelować na kilku warstwach możesz teraz zrobić 3-cią warstwę na zaprawie i zgubić różnicę na jednej warstwie.
Jeżeli masz "góry i doliny" to 7 mm różnicy spowoduje dużą niewygodę - na zębach będą się bujać kolejne warstwy.
Natomiast jeżeli bloczki płynnie przechodzą jeden w drugi (bez zębów), tylko nie są w poziomie - to można to przeżyć i zgubić na wieńcu.

Piszę z punktu widzenia amatora, który postawił ściany - nie jako inżynier/profesjonalista Wink

P.S. Bardzo tanio wyniósł Cię stan zero! Tylko na pierwszy rzut oka brakuje mi piasku i koparki do zasypu fundamentów...
Zacznij od wyprowadzenia narożników bo nie widze ich u ciebie
(30.09.2018, 20:20)Michał G. napisał(a): [ -> ]Zamiast niwelować na kilku warstwach możesz teraz zrobić 3-cią warstwę na zaprawie i zgubić różnicę na jednej warstwie.
Jeżeli masz "góry i doliny" to 7 mm różnicy spowoduje dużą niewygodę - na zębach będą się bujać kolejne warstwy.
Natomiast jeżeli bloczki płynnie przechodzą jeden w drugi (bez zębów), tylko nie są w poziomie - to można to przeżyć i zgubić na wieńcu.

Piszę z punktu widzenia amatora, który postawił ściany - nie jako inżynier/profesjonalista Wink

P.S. Bardzo tanio wyniósł Cię stan zero! Szok!

Bloczki raczej przechodzą płynnie, wiadomo znajdzie się parę uskoków ale je zetre tarką. Każda rada jest dla mnie cenna, także dzięki  Wink 
Co do punktu zero to materialy starałem się szukać w paru sklepach i kupowałem tam gdzie było taniej. Dużo zaoszczędziłem na samej usłudze koparki (zasyp z zewnątrz i wewnątrz robilem ręcznie) i nie ze względu na pieniążki ale na to że u nas nie ma dobrego koparkowego (dwa przypadki gdzie koparką przesunął fundament) dlatego wolałem sam się napracować i spać spokojnie  Big Grin piasek jest 80ton
(30.09.2018, 20:37)lukas0685 napisał(a): [ -> ]Zacznij od wyprowadzenia narożników bo nie widze ich u ciebie

Łukasz odradzał to osobom bez wprawy.

Co do tarkowania nierówności - w praktyce - słabo to zdaje egzamin...
Tarkowałem bardzo dużo - a bloczki i tak się bujały. Z perspektywy czasu - zaopatrzyłbym się w kliniki do płytek - takie malutkie 1-2 cm, plastikowe.
(30.09.2018, 20:37)lukas0685 napisał(a): [ -> ]Zacznij od wyprowadzenia narożników bo nie widze ich u ciebie

Muruje 4 bloczki narożne i jade calą warstwę. Lepiej wyprowadzic same narożniki a potem murować resztę?  Smile
możesz robić etapami, z całymi mozesz miec problem, na końcu lejesz wieniec to trochę możesz miec różniceSmile Widocznie pierwsza warstwa na zaprawie troszeczkę ci uciekła .
4 dni po 4 godzinki murowania  Big Grin udało się wyrównać poziomy i tylko na jednym narożniku jest 2mm nizej, zostawiam tak i jadę już bez kombinacji z równaniem. Jutro wyznaczanie okien i wtopienie prętów w strefy podokienne. Pręt fi8 będzie wystarczający?
(04.10.2018, 19:33)Kiczka16 napisał(a): [ -> ]4 dni po 4 godzinki murowania  Big Grin udało się wyrównać poziomy i tylko na jednym narożniku jest 2mm nizej, zostawiam tak i jadę już bez kombinacji z równaniem. Jutro wyznaczanie okien i wtopienie prętów w strefy podokienne. Pręt fi8 będzie wystarczający?
Witam. 2 x żebrowana ósemka jak najbardziej wystarczy Smile
Stron: 1 2 3 4 5 6