Górki k.Mielca - Wersja do druku +- Budowa domu za 150 tys (http://www.forum.domza150tysiecy.pl) +-- Dział: Forum budowlane (http://www.forum.domza150tysiecy.pl/forum-29.html) +--- Dział: Dzienniki budowy użytkowników forum (http://www.forum.domza150tysiecy.pl/forum-31.html) +---- Dział: Podkarpackie (http://www.forum.domza150tysiecy.pl/forum-139.html) +----- Dział: Górki k. Mielca (http://www.forum.domza150tysiecy.pl/forum-204.html) +----- Wątek: Górki k.Mielca (/thread-1111.html) |
Górki k.Mielca - m_piotr - 22.04.2019 Witam wszystkich. Naszą budowę rozpoczęliśmy w lipcu 2018 roku po 10 miesięcznych zmaganiach z papierologią. Budujemy sami w miarę możliwości i umiejętności (tak więc totalna amatorka) Od dłuższego czasu marzyliśmy o własnym domku, ale zawsze wydawało nam się to za trudne i za drogie. Dopiero Łukasz przekonał nas że "niemożliwe nie istnieje..." i tak to się zaczęło. Budowę rozplanowaliśmy na dwa etapy: 2018 - przygotować działkę, zrobić przyłącza i fundamenty. 2019+ - ściany, dach i cała reszta aż do końca. Trochę fotów. [attachment=5082] [attachment=5083] [attachment=5084] [attachment=5085] Nie jestem biegłym forumowiczem, trochę mi schodzi wrzucanie fotek i poskładanie tego do kupy. Kopane do niwelatora ok 15-16 cm poniżej góry ławy, żeby jeszcze było miejsce na deski. [attachment=5086] Nie udało mi się znaleźć używki na alledrogo kupiłem więc zestaw (niwelator,statyw,łata) 589PLN - przyda się jeszcze nie raz. Byłoby zbyt pięknie gdyby ani razu nie zalało wykopu, niestety nie było [attachment=5087] Kolejny wydatek to pompa, ale i dla niej będę miał przyszłościowe zastosowanie (182PLN) [attachment=5088] Drut w odcinkach 12m, strzemiona kupowane gotowe (1,2PLN/szt.) [attachment=5089] Całe deskowanie itp. robione wg. instrukcji Łukasza dostępnych na YT więc nie będę o tym przynudzał. Grunt trochę gliniasty dlatego między deskami wykopane ok. 55 cm, na spód poszedł piasek ok. 15 cm (oczywiście zawibrowany), a dopiero na to 10 cm chudziaka. RE: Górki k.Mielca - lukas0685 - 22.04.2019 Skąd pomysł na podsypkę z piasku i zawibrowanie go? RE: Górki k.Mielca - m_piotr - 22.04.2019 Trzeba było utwardzić wjazd żeby pompa miała jak dojechać. [attachment=5090] Jeśli chodzi o kosztorys to mam ich w sumie 3: 1 - koszt samego domu 2 - wszystkie sprzęty zakupione do budowy domu 3 - wszystko inne co trzeba było zrobić wokół domu, ale nie związane bezpośrednio z budynkiem (jak np. utwardzenie dojazdu) Jak najmniej wody do betonu, jak najwięcej na beton, dni gorące więc często trzeba było polewać. [attachment=5091] Oczywiście w naszych zmaganiach nie jesteśmy całkiem sami. Jako człowiek z większym doświadczeniem, który coś już kiedyś zbudował pomaga tata Bodzio, dogląda wszystkiego i udzielił nam miejscówki drugi tata Czesio, a przy pracach wymagających większych zasobów ludzkich pomaga szwagier Damian. Cały plan opierał się tak wogóle na sprzedaży mieszkania w Mielcu i przeprowadzeniu się na wieś żeby na budowę było jak najbliżej. [attachment=5092] ściany fundamentowe zostały wykonane z pustaków szalunkowych układanych na sucho i zalane betonem. [attachment=5093] Różnica poziomu wyszła 2,5 cm - do wyprostowania na pierwszej warstwie bloczków. Pustaki z Radbetu 25x25x50 cm Warto zastemplować narożniki [attachment=5094] Całość zazbrojona na pierwszej i ostatniej warstwie w poziomie i na narożnikach w pionie [attachment=5095] No i znowu woda na beton, a potem dysperbid [attachment=5096] Stopa tylko w kotłowni, kominka nie będzie. Styropian wodoodporny 10cm [attachment=5097] Zarówno ściana jak i płyty miały po metrze więc nie trzeba było ciąć. (tylko na rogach) Na całość zaciągnięta folia kubełkowa i zawinięta do środka żeby zabezpieczyć styropian podczas zasypu. [attachment=5098] No i wyrównane dookoła. [attachment=5099] (22.04.2019, 10:57)lukas0685 napisał(a): Skąd pomysł na podsypkę z piasku i zawibrowanie go? Chyba od Łukasza, ale nie pamiętam dokładnie. Chodziło o zrobienie poduszki z piasku żeby ława nie leżała bezpośrednio na gruncie gliniastym. W Krośnicach na drugiej budowie był z tym problem i tam ława pękała. Zasypane, rozgrabione i zostawione [attachment=5100] Z piachem to wogóle był jakiś problem, albo chcieli mi wcisnąć biały, albo wołali jak za zboże, albo auto się akurat popsuło - normalnie masakra. W efekcie końcowym poszło większość żółtego i dosypane jeszcze dwa auta białego, ale zdecydowanie polecam żółty, niebo a ziemia jeśli chodzi o zagęszczanie. Tyle że ja i tak nie wibrowałem od razu, wrzuciłem wszystko do środka rozgrabiłem i zostawiłem na zime. [attachment=5101] Zima to najgorszy okres budowania - bo nie można budować Ale można sobie blaszaka postawić. [attachment=5102] Przynajmniej troche gratów się zmieści i nie będzie trzeba zajmowac teściowego blaszaka Tylko pamiętajcie go zamykać za każdym razem, bo jak nie to wam przyjdze jakaś menda je@#&% i ukradnie wiertarke, szlifierke, szpule kabla i chyba jeszcze kobyłke bo drugiej znaleźć nie mogę. Pozdrawiam serdecznie, a jak cie znajde to ci nogi z dupy powyrywam to już do mnie nie przyjdziesz Dobrze byłoby się od razu ogrodzić, ale priorytetem jest dom, potem ogrodzenie w miarę możliwości finansowych. Póki co zamonciłem kilka zabezpieczeń,które powinny zrobić robotę. Zima się skończyła i można budować dalej. Piasek osiadł ile mógł resztę trzeba dobić skoczkiem [attachment=5103] Jeśli ktoś jest z okolic Mielca to w ELTECHU na Korczaka można pożyczyć skoczka w piątek po południu za 120PLN + 500PLN(kaucja zwrotna) zrobić robotę w sobotę, oddać w poniedziałek rano i płacimy tylko za jedną dobę Sciągamy do dechy na równo zostawiając 12 cm. [attachment=5104] Że ściana nie była idealnie równa w poziomie to i tu nam idealnie nie wyjdzie, ale i nie musi. Kanaliza jak w projekcie, siatki zgrzewane i prowadzenie z druta co 2m. [attachment=5105] Że pustaki miały 50cm to budynek zrobiliśmy 12,5x10m żeby nie kombinować z cięciem. Da nam to dodatkowe 25cm na szerokości w kuchni. Że w garażu gratów przybywa warto zaopatrzyć go w regały [attachment=5106] Wybierać jest w czym, ale te z Castoramy które Łukasz testował są fajne. Ja wziąłem sobie: FORM EXA 180 X 120 X 45 CM 5 PÓŁEK Montaż jest szybki i prosty, wyglądają na solidne, jedyny minus to cena 178PLN/szt RE: Górki k.Mielca - m_piotr - 22.04.2019 Ceny idą w górę W 2018 płaciłem 230PLN/m3 B20 w okolicznej betoniarni. Dziś już wołają 250PLN za B15 - masarakra. [attachment=5107] Prowadzenie z druta znacznie ułatwia robotę. [attachment=5108] Bodzio jest zadowolony. Bloczki zamawiane jeszcze w grudniu 2018 8,5PLN za 24x24 i 4,5PLN za 12x24 - SOLBET Agrobaza Otałęż [attachment=5109] [attachment=5110] [attachment=5111] Teraz święta, a majówka wiadomo: słońce, woda, piasek ... betoniarka RE: Górki k.Mielca - Bulbulator - 22.04.2019 Pochwała należy się za samodzielną robotę. Następnym razem murujcie od sznura i pilnujcie płaszczyzny z jednej strony. Zobaczcie co się dzieje na 14 zdjęciu. Zwróćcie na to uwagę przy ścianach. RE: Górki k.Mielca - retronora - 22.04.2019 Hej, też myślałem nad wrzuceniem palet z bloczkami na chudziaka do środka, nie myślisz jednak, że utrudni Ci to murowanie - sprawdzanie przekątnych? Te prowadniki z drutu dużo wbijałeś w piasek? Trzymało się to dobrze, też myślę aby wykonać je z drutu a nie profili, nie próbowałeś ich później wyciągać aby odzyskać drut? RE: Górki k.Mielca - m_piotr - 22.04.2019 (22.04.2019, 17:19)Bulbulator napisał(a): Pochwała należy się za samodzielną robotę. Następnym razem murujcie od sznura i pilnujcie płaszczyzny z jednej strony. Zobaczcie co się dzieje na 14 zdjęciu. Zwróćcie na to uwagę przy ścianach. Pisałem że totalna amatorka a pustaki nie były murowane tylko ułożone na sucho i zalane. (22.04.2019, 19:38)retronora napisał(a): Hej, też myślałem nad wrzuceniem palet z bloczkami na chudziaka do środka, nie myślisz jednak, że utrudni Ci to murowanie - sprawdzanie przekątnych? Te prowadniki z drutu dużo wbijałeś w piasek? Trzymało się to dobrze, też myślę aby wykonać je z drutu a nie profili, nie próbowałeś ich później wyciągać aby odzyskać drut? Palety są wrzucone tak aby nie zasłaniały przekątnych. Druty do których przyspawywałem prowadzenia miały po 35cm i trzymało się dobrze, trzeba tylko uważać żeby na nie nie nadepnąć podczas zalewania. Drutu nie odzyskiwałem, został jako dodatkowe zbrojenie. RE: Górki k.Mielca - Michał G. - 23.04.2019 Fajna robota - powodzenia Dobry patent z mocowaniem z bloczków przy wiązaniu belek na zbrojenia. Co do ustawienia palet na chudziaku - w razie konieczności ich przestawienia - ja używałem paleciaka. Chyba nawet jest na jakichś fotach w dzienniku A jak poszło zagęszczenie? Ile cm od góry zostawiłeś? Dużo osiadło po zimie? A jak później zagęszczałeś, to siadło jeszcze więcej? Z jednej strony polecam takie rozwiązanie dla szwagra, ale z drugiej strony mam obawę, że się dobrze nie zagęści... Prawidłowo zagęszcza się kilkukrotnie, warstwami co 30-40cm. Może być ciężko zrobić to na raz przy zasypie na metr. RE: Górki k.Mielca - retronora - 23.04.2019 Ja zasypywałem fundamenty początkiem listopada 2018, koleś sypał koparko ładowarką do środka a ja już wtedy jeździłem skoczkiem, ciężko było nadążyć i nie było tak idealnie tak jak pisze Michał warstwami po 30-40cm. Połowę zasypu dość dobrze "wyskoczkowałem", jedną czwartą tak średnio a ostatnią ćwiartkę prawie wcale. Tak to było zostawione teraz do wiosny i miałem zrobiony odpływ wody przez przepust zostawiony na kanalizację, aby nie zbierała się wewnątrz woda. Ponad 3 tyg temu przywiozłem skoczka i niestety ta ćwiartka co była nie ubijana to była masakra, zaczęła się tak trząść cała jak galareta i zaraz woda zaczęła wychodzić na górę, trzeba było kopać dołki i wybierać wodę. Reszta ubijała się świetnie i na raz przejechałem całość i nie widziałem sensu jeździć więcej. Zebrałem całość na te 12cm i powiem Wam, że mocno się zdziwiłem w ostatnią sobotę przy układaniu kanalizacji jak okazało się, że całość siadła po tych 3 tyg. ponad 2cm i teraz mam 14cm i więcej. Nie wiem czy teraz może przy wyższych termperaturach coś puściło niżej i dopiero teraz siadło. RE: Górki k.Mielca - m_piotr - 23.04.2019 (23.04.2019, 06:11)Michał G. napisał(a): Fajna robota - powodzeniaZagęszczanie poszło dobrze. Piachu sypałem praktycznie na fula, troche siadło po zimie a reszte dobił skoczek. Jeszcze troche musiałem wybrać przy ściąganiu tak więc było ok. Przy wkopywaniu kanalizy nic sie nie obsypało. (23.04.2019, 07:01)retronora napisał(a): Ja zasypywałem fundamenty początkiem listopada 2018, koleś sypał koparko ładowarką do środka a ja już wtedy jeździłem skoczkiem, ciężko było nadążyć i nie było tak idealnie tak jak pisze Michał warstwami po 30-40cm. Połowę zasypu dość dobrze "wyskoczkowałem", jedną czwartą tak średnio a ostatnią ćwiartkę prawie wcale. Tak to było zostawione teraz do wiosny i miałem zrobiony odpływ wody przez przepust zostawiony na kanalizację, aby nie zbierała się wewnątrz woda. Ponad 3 tyg temu przywiozłem skoczka i niestety ta ćwiartka co była nie ubijana to była masakra, zaczęła się tak trząść cała jak galareta i zaraz woda zaczęła wychodzić na górę, trzeba było kopać dołki i wybierać wodę. Reszta ubijała się świetnie i na raz przejechałem całość i nie widziałem sensu jeździć więcej. Zebrałem całość na te 12cm i powiem Wam, że mocno się zdziwiłem w ostatnią sobotę przy układaniu kanalizacji jak okazało się, że całość siadła po tych 3 tyg. ponad 2cm i teraz mam 14cm i więcej. Nie wiem czy teraz może przy wyższych termperaturach coś puściło niżej i dopiero teraz siadło. Mi sie wydaje że wszystko zależy kto jaki ma grunt i jaki piasek wsypie tak więc nie ma jednego przepisu na wszystkie zasypy. |