16.07.2017, 22:02
Sobota minęła na placu boju.
W piątek geodeta wykonał swoje zadanie, a w sobotę z rana przyjechały deski na szalunek.
Musieliśmy trochę się napracować bo okazało się, że "trochę" za mało w wybrany był grunt w części działki.
Ale co tam - dajemy radę :-)
W piątek geodeta wykonał swoje zadanie, a w sobotę z rana przyjechały deski na szalunek.
Musieliśmy trochę się napracować bo okazało się, że "trochę" za mało w wybrany był grunt w części działki.
Ale co tam - dajemy radę :-)