Zgadza się. I "normalna" rekuperacja własnie w ten sposób działa. Nawiewy są w pomieszczeniach suchych (salon, sypialnie) a wyciągi w pomieszczeniach mokrych (łazienki, kuchnia). I wszystko to działa przez bilansowanie się przepływów powietrza. Dlatego tak, jak piszesz musi być szczelina w drzwiach minimum 2 cm (lub otwory). Ale nie wyobrażam sobie, żeby w tym samym miejscu był nawiew i wyciąg i wszystkie pomieszczenia byłyby wystarczająco przewentylowane.
Taki rekuperator ścienny ma sens tylko w przypadku wentylowania pojedynczych pomieszczeń - czyli 1 sztuka na pomieszczenie.
Taki rekuperator ścienny ma sens tylko w przypadku wentylowania pojedynczych pomieszczeń - czyli 1 sztuka na pomieszczenie.