(07.07.2018, 19:34)Michał G. napisał(a): Podobno prawidłowym jest wsunięcie folii pod papę.
Na logikę:
Po co izolujesz przeciwwilgociowo ściany nośne i działowe?
Żeby nie ciągnęły wilgoci z chudziaka (posadzki na gruncie).
A teraz dajesz folię na tego chudziaka i wywijasz ją na ścianę...
Wilgoć "przemieszcza się" pod folią, wchodzi nad papę i na ścianę...
A jak wsuniesz folię pod papę, to nie ma połączenia
Tylko pod warunkiem że niebedzie foli pod chudziakiem jeśli dałem folie przykrym dach nie pada deszcz wylewka stoi odpowiedni czas skąd się tam weźmie woda? A teoretycznie jeśli zrobię 2 izolacje z foli a wylewka będzie mokra to będzie tam gnilo grzyby pleśń i smrud mam rację? A gdyby było na papę ta wilgoć jeśli tam się znajduje może przejść na ściany a że ścian odoarować (myślenie logiczno - teoretyczne). Przypuszczam że tylko wtedy gdy dom zostanie zamchniety SSZ i nawet wentylacja nie sprawa w 100%może się tak pidziać. Ale to jeśli robisz to w ciągu kilku tygodni i pod warunkiem że wleje deszcz przed przykryciem domu dachem. Jeśli jest przykryty dachem i się nie śpieszy z wejściem do domku myślę że po tyg-miesiacu zdąży odparować ta woda, która zalega w slepaku. A tak wigule to bez problemu mogę zrobić pod papę bo jest na to miejsce, chociaż grzałem na gorąco papę i po wymurowaniu pierwszych pustaków na działówkach mogę powiedzieć że trzyma się jak gwóźdź suchej deski
(07.07.2018, 21:28)sierzant napisał(a): A do mnie nie przemawia cienka folia na chudziak. Nie ma szans żeby jej nie przerwać.
Gruba to natomiast koszt zbliżony do papy, U mnie więc papa zgrzewana po całości a na to
cienka folia.
Punkt dla ciebie to cieka folia a gruba koszt znikomy a zrobi robotę, dlatego wybrałem pod ściany papę na lepiku niż folie fundamentowe tak jak i pod działówki zamiast foli lepiej papę ok 3mm jak lolie do 1mm, ja dałem 5.2 ponieważ to izolacja tu aż żal oszczędzać, chyba że żal d... e ściska na tym etapie ? do tej pory wydałem 42 tyś myślę że to nie zbyt wiele
A tak w ogóle to dzisiejszy dzień jest trochę dla mnie męczący, zaliczyłem 3 budowy (dla zainteresowanych zajmuje się w 90% tylko i wyłącznie elewacjami i tu mam spore doświadczenie pozostałe to w większym stopniu dla mnie nowe doświadczenia gdyż nie robię tego na codzień lecz bardziej od święta. I np. Moje murowanie nie jest zbyt okazałe, pustaki zależne kilka lat więc efekt wizualny oceniam osobiście w skali 0-5 takie +2 ? a staram się naprawdę być wymagający w tym co robię) na dodatek samemu 6 palet pystaczka wniesienia do środka, gdyż muszę wrócić hurtowni palety na dniach dały mi popalić. Moja niechęć do dalszej pracy i murowana do 10h spadła do zera. Muszę zaliczyć restart jak się to mówi i naładować baterie gdyż diurasel nawet jest za słaby hehe. Pozdrawiam i działajcie
Robisz sam zrób to tak, byś był sam zadowolony a nie ktoś inny..