Całkowity koszt.

[sierzant]

Kolego Krupa, nie dogadamy się nigdy bo każdy mówi o czymś innym. I w tym jest problem.
Dla jednego bateria za 100zł to już średnia półka,dla drugiego za 300.
Dla jednego drzwi wejściwe za 2,5tyś to szczyt luksusu, dla drugiego za 5tyś to ledwo średnia połka.

Co rozumiemy pod postacią kosztów budowy ?.Sam dom,otoczenie,media,papiery,narzędzia?
Osobiście dla mnie, to stan kiedy będę mógł tam zamieszkać bez niedoróbek,czy robót zostawionych na później.
To jakbym kupił od kogoś dom, i pozostało by tam tylko wnieść meble i finito.
Zastanawiam się jak to ujednolicić.Nie zmienia to faktu
że całkowita kwota do zamieszkania to koszt ok.350tyś (rozpoczynając budowę w a.d 2020r).
Kolega ma schody,taras,panele (płytki), rekuperację kominek ?
Przez moment pomyślałem że stan deweloperski byłby dobrym odnośnikiem jeśli chodzi o kwotę. Ale jeden robi ceramikę,
drugi kładzie blachę,jeden ma 2 kominy drugi żadnego itd. Jeden ma rolety, drugi psk czy hst, a trzeci zwykłe okna.
Jeden ma oczyszczalnię biologiczną,drugi zwykłe szambo a trzeci kanalizację gminną.
Poza tym te różnice nie będą duże.Tego racjonalnie nie da się ujednolicić.
Pozostaje tylko to, ile nam w kieszeni ubyło  . I o tym koledzy piszą.


Chyba że macie inne propozycje ?