Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Sieniczno koło Olkusza
#1
Przyszedł czas abyśmy zaprezentowali naszą budowę. Zaczęło się tak naprawdę od filmów Łukasza, zawsze marzyliśmy z żoną o własnym domku, ale kwoty rzędu 500- 600 tys nas przerażały. Przyszedł lipiec 2017 w tym czasie odkryliśmy projekt domza150tys, zaczęliśmy oglądać filmy z budowy domu. Nasze marzenia na własny dom już nie były tak odległe jak miało to miejsce jeszcze na wiosnę 2017 roku. I stało się, decyzja zapadła BUDUJEMY!!! Zaczęliśmy szukać działki, która spełni nasze wymagania. We wrześniu już mieliśmy swój kawałek ziemi Smile No i się zaczęło. Papierologię  udało nam się załatwić  w całkiem niedługim czasie. W grudniu już mieliśmy pozwolenie na budowę. Natomiast już wcześniej działo się na działce. 
Prace zaczęliśmy od wyrównania podłoża pod garaż następnie powstało ogrodzenie, nasza działka znajduje się pomiędzy dwoma już zabudowanymi działkami, dlatego też ogrodzenie musieliśmy wykonać z "tyłu domu" (od strony wjazdu do tej pory jest jeszcze nie ogrodzone). Następnie powstał budynek gospodarczy na narzędzia (garaż blaszak, zamówiony gotowiec - przywieźli złożyli)
   
   
Wydaje się że, słupki są krzywe, ale to tylko zdjęcie panoramiczne przekrzywiło rzeczywistość 
   
Gotowe ogrodzenie wygląda tak.
   
A tutaj kawałek garażu
   
Odpowiedz
#2
Budowę zaczęliśmy w marcu 2018 systemem gospodarczym, głównie ja z ojcem, czasem mieliśmy pomoc teścia, brata oraz szwagra. Wprowadziliśmy kilka zmian w projekcie, np. takich jak zamiana okna z drzwiami tarasowymi. Pomniejszenie łazienki kosztem kuchni oraz korytarza (tu miejsce na szafę zabudowaną) oraz zrezygnowaliśmy z wiatrołapu i zamieniliśmy sypialnię z jednym z pokoi. 
Ze względu na kamienistą ziemię, zmuszeni byliśmy do zaszalowania całej ławy fundamentowej, teraz wspominam to z uśmiechem na twarzy, ale nie było nam do śmiechu kiedy kilofem i łopatami musieliśmy podrównać teren pod szalunki. To chyba najgorszy etap budowy. Ledwo co się zaczęło a już miało się dosyć. 

Kilka fot z tego etapu budowy. 
   
   
Zazdroszczę tym co mają piasek, ja mam kamienie Smile
   
   
Ze względu na to jakie posiadamy podłoże, zdecydowałem dać przepust pod wodę z rury kanalizacyjnej już na tym etapie pod szalunkiem.
   
Odpowiedz
#3
Świetna robota, ściana nośna przez środek domu z powodu? Garaż blaszak jest jakoś kotwiony do podłoża?
Odpowiedz
#4
Ściana nośna przez środek, dlatego że być może w daaaaalekiej przyszłości będzie strop lany. Po drugie takie były od początku zalecenia kierownika budowy. Co do garażu to mam pod nim wyłożone płytki chodnikowe 50x50 gr 7 cm i do płytek garaż jest zakotwiony co 100 cm takimi kotwami:
   

Już od roku garaż stoi i jeszcze go nie zwiało Smile
Odpowiedz
#5
(29.01.2019, 08:08)rafallk napisał(a): być może w daaaaalekiej przyszłości będzie strop lany.

Jak miałaby wyglądać taka procedura?
Zdjęcie całego dachu razem z konstrukcją, wełny, sufitu.
Później szalunek i beton (lub systemowo)?
To chyba wszystko do remontu?
Podłogi, ściany, meble w zabudowie...
Odpowiedz


#6
(29.01.2019, 09:09)Michał G. napisał(a):
(29.01.2019, 08:08)rafallk napisał(a): być może w daaaaalekiej przyszłości będzie strop lany.

Jak miałaby wyglądać taka procedura?
Zdjęcie całego dachu razem z konstrukcją, wełny, sufitu.
Później szalunek i beton (lub systemowo)?
To chyba wszystko do remontu?
Podłogi, ściany, meble w zabudowie...

Pewnie tak to miało by wyglądać. Ale to już nie za moich czasów Smile
Do tego mam spięty wieniec środkiem. Tak naprawdę ja bym tego nie robił, no ale kier. bud się uparł dlatego też jest jak jest.
Odpowiedz
#7
Ławy zalewaliśmy w 3 osoby, robiliśmy to pierwszy raz w życiu. Strasznie bałem się tego etapu, żeby nam nie powykrzywiało szalunków. Na szczęście szalunek zrobiliśmy wzorowo i nic złego się nie wydarzyło. Po paru dniach po wylaniu zaczęliśmy stawiać pustaki szalunkowe na odizolowanej ławie. Myślę, że o wiele łatwiej jest to robić z szalunków niż murować z bloczków. To jest moje zdanie, aczkolwiek nie mam doświadczenia z bloczkami betonowymi. Zazbroiliśmy każdy narożnik dodatkowo w co drugiej warstwie dane były dwa pręty. I znowu zalewanie, tym razem już w mniejszym stresie :Smile
     
   
   
   
   
   
   
Odpowiedz
#8
Fajna sprawa, zdradź ile Cię kosztowały pustaki szalunkowe?
Odpowiedz
#9
(31.01.2019, 18:36)kielsis napisał(a): Fajna sprawa, zdradź ile Cię kosztowały pustaki szalunkowe?

4,20 zl 
450szt czyli
1890zl za całość. 
Wysokość mam na 100cm czyli 4 warstwy pustaków.
Odpowiedz
#10
Witam.
To spoko cenowo wychodzi Smile
Dawaliście na zaprawę całość czy bez zaprawy? Zdradź jeszcze, bo widzę ,że na agregacie jedziecie, jaki model macie i jak się sprawuje?Smile
Odpowiedz




Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
  
Menu