(03.05.2017, 20:19)sierzant napisał(a): 1.Ja tam widzę ten kominek (powierzchnia techniczna 0.91m)
A ja nie widzę...
Ot, choćby komin, by się zdał. Ale OK. przyjmijmy, że tak jest.
(03.05.2017, 20:19)sierzant napisał(a): 2.Noszę drewno na pierwsze piętro kamienicy już z 11 sezon i nie jest to żaden wyczyn.
Nie chodzi o wyczyny, lecz o wygodę i czystość. Noszenie 20 (25) kg woreczków z peletem przez cały dom, przez 7 miesięcy w roku, nie będzie ani wygodne, ani czyste. A po pewnym czasie po prostu upierdliwe.
Czymś innym jest - jak w projekcie oryginalnym - wydzielona kotłownia z bezp. dostępem z zewnątrz. To się broni.
(03.05.2017, 20:19)sierzant napisał(a): 3.Kominki Iwona pellets są bardzo szczelne wiec malowanie pewnie jak mu sie znudzi kolor.
Nie chodzi o szczelność, chodzi o nagrzane powietrze z obudowy, które gdzieś trzeba wypuścić (jeśli nie jest to kominek akumulacyjny, to w obudowie musi być kratka nawiewna - na dole - i kratki wywiewne na górze). To właśnie gorące powietrze będzie przypalać kurz i brudzić ścianę wokół kominka i sufit. Przy paleniu non-stop (jako podstawowe źródło ciepła) trzeba będzie góra co dwa lata malować.
Dodam, że od ponad 7 lat palę w bardzo dobrym i szczelnym palenisku (Spartherm Ambiente Bravo), okazjonalnie, a i tak po 5 latach musiałem malować.
(03.05.2017, 20:19)sierzant napisał(a): 4.Dobre pytanie, choć na 3 tony pelletu wystarczy pomieszczenie 3m2
Powierzchniowo - pełna zgoda. Tyle, że to musi być suche pomieszczenie. Bo o ile zafoliowana paleta z peletem będzie szczelna, o tyle już poszczególne woreczki - jak ją rozerwiemy - już takie nie będą. Pelety są bardzo suche po zejściu z produkcji. Wystarczy więc wilgoć w otoczeniu i ją zaabsorbują. A to ich początek końca, tracą energetycznie i potrafią się w skrajnych wypadkach rozpaść.
Dlatego większość użytkowników tego paliwa przechowuje je w pomieszczeniach przylegających do kotłowni = w domu = suchych.
A na powyższym rzucie takie pomieszczenia brak. I jeśli to ma być na zewnątrz, to trzeba je uwzględnić w swojej koncepcji.
Pelet zachowuje się inaczej niż drewno, które jak solidnie przeschnie, to nie zawilgotnieje tak łatwo i tak szybko, jak sprasowana trocina.
Nie neguję peletu i kominka.
Ale o pewnych rzeczach trzeba wiedzieć, by podjąć racjonalną decyzję i nie być później rozczarowanym.