W dniu dzisiejszym z rana dostarczyli suchy beton w ilości 3m3. Z wyliczeń wychodziło niecałe 3m, lecz nauczony doświadczeniem zamawiam zawsze trochę więcej. I takie podejście proponuję wykonawcą i samym inwestorom. Jeśli już decydujecie się na beton towarowy to zamawiać z górką. Dopiero gdy człowiek sam się przekona o tym ile to wymaga dodatkowej pracy na prędce mieszać 0,5m3 betonu w betoniarce to doceni moje słowa. No i jakość i klasa betonu mieszanego ręcznie nie będzie taka jak ten dostarczony z mieszalni. Kolejna sprawa przy betonie to koszta.
To się po prostu nie kalkuluje mieszać beton we własnym zakresie. Jeśli chcielibyśmy uzyskać dobrej klasy beton mieszając go na placu to koszt półproduktów i pracy niestety będzie wyższy od tej gotowej mieszanki, a nawet tak naprawdę nie zbliżymy się jego klasą do tego gotowego. Zresztą wielokrotnie o tym mówiłem.
Po wsypaniu betonu i ręcznym zawibrowaniu byliśmy gotowi do ułożenia i ustawienia zbrojeń w wykopie Nawet na ręcznie zawibrowanym betonie możemy spokojnie chodzić, i nie spowodujemy tym ani uszkodzeń powierzchni ani sie w nim nie zapadniemy. Beton musimy zawibrować/ubić bezdyskusyjnie. Oczywiście nie ma mowy o ubiciu mieszanki maszynowo z uwagi na szkody jakie powstaną z samym wykopem, który po prostu na całości się osunie, no i prace związane z szalowaniem mijają się wtedy z celem.
Dziś można zaobserwować efekt prac związanych z szalowaniem, czyli dokładne wyliczenie mieszanki dające nam pewność, że nie będzie niespodzianek ze zbyt małą ilością. Oczywiście po wyliczeniach dodaję 0,5m3 więcej z uwagi na sypki grunt i wnęki pod szalunkiem, które są tu nieuniknione.
Musicie też pamiętać o tym, że gdy używamy pompy to niewielka ilość zostaje na koniec w koszu, między innymi stąd też ta większa ilość. Oczywiście zawsze można beton z kosza dostarczyć do wykopu ręcznie.
Na sam koniec przekombinowałem i zaliczyłem wpadkę w pełnym tego słowa znaczeniu : ściągając powierzchnię betonu łatą poruszałem się tyłem i wpadłem do betonu plecami i dupą zatrzymując się na zbrojeniu. Śmiechu było co nie miara, i obserwatorzy mieli nie lada ubaw. Zostałem umyty wodą bezpośrednio z pompy na szybko i kończyłem pracę będąc w 100% przemoczonym Ci, którzy byli na budowie wiedzą, że z cukru nie jestem i skończyłem pracę dopiero zwinęliśmy się do domu i potem ruszyliśmy do Hubberta do Szczepidła
Przedpremierowo tylko na forum Yt upora się z materiałem za jakąś godzinkę.
Firma, która dostarczyła nieodpłatnie komplet izolacji dla Honoraty www.adw.com.pl
To się po prostu nie kalkuluje mieszać beton we własnym zakresie. Jeśli chcielibyśmy uzyskać dobrej klasy beton mieszając go na placu to koszt półproduktów i pracy niestety będzie wyższy od tej gotowej mieszanki, a nawet tak naprawdę nie zbliżymy się jego klasą do tego gotowego. Zresztą wielokrotnie o tym mówiłem.
Po wsypaniu betonu i ręcznym zawibrowaniu byliśmy gotowi do ułożenia i ustawienia zbrojeń w wykopie Nawet na ręcznie zawibrowanym betonie możemy spokojnie chodzić, i nie spowodujemy tym ani uszkodzeń powierzchni ani sie w nim nie zapadniemy. Beton musimy zawibrować/ubić bezdyskusyjnie. Oczywiście nie ma mowy o ubiciu mieszanki maszynowo z uwagi na szkody jakie powstaną z samym wykopem, który po prostu na całości się osunie, no i prace związane z szalowaniem mijają się wtedy z celem.
Dziś można zaobserwować efekt prac związanych z szalowaniem, czyli dokładne wyliczenie mieszanki dające nam pewność, że nie będzie niespodzianek ze zbyt małą ilością. Oczywiście po wyliczeniach dodaję 0,5m3 więcej z uwagi na sypki grunt i wnęki pod szalunkiem, które są tu nieuniknione.
Musicie też pamiętać o tym, że gdy używamy pompy to niewielka ilość zostaje na koniec w koszu, między innymi stąd też ta większa ilość. Oczywiście zawsze można beton z kosza dostarczyć do wykopu ręcznie.
Na sam koniec przekombinowałem i zaliczyłem wpadkę w pełnym tego słowa znaczeniu : ściągając powierzchnię betonu łatą poruszałem się tyłem i wpadłem do betonu plecami i dupą zatrzymując się na zbrojeniu. Śmiechu było co nie miara, i obserwatorzy mieli nie lada ubaw. Zostałem umyty wodą bezpośrednio z pompy na szybko i kończyłem pracę będąc w 100% przemoczonym Ci, którzy byli na budowie wiedzą, że z cukru nie jestem i skończyłem pracę dopiero zwinęliśmy się do domu i potem ruszyliśmy do Hubberta do Szczepidła
Przedpremierowo tylko na forum Yt upora się z materiałem za jakąś godzinkę.
Firma, która dostarczyła nieodpłatnie komplet izolacji dla Honoraty www.adw.com.pl
A tu kilka zdjęć z wizyty u Huberta
Jako autor całego zamieszania powiem tylko tyle, że to trzeba zobaczyć na żywo, nie na materiale wideo, nie na fotkach, lecz w realu. Na mnie zrobiło to ogromne wrażenie, wielkość pomieszczeń i sama kubatura spowodowała na mojej gębie wielki uśmiech i słowo WOW. Do tego stopnia, że powiedziałem do Huberta, że wywalił ścianę między gankiem i korytarzem pierwszym. Pokoje i cała reszta jest po prostu wystarczająca do wygodnego życia dla 4 osób.
Wiele razy mówiłem o tym, z każdym z Państwa co byliście na moich budowach, że w realu wydaje się większe niż na materiałach. Teraz to i mówię ja, że tak jest, pierwszy raz widziałem dom z mojego projektu w stanie niemalże gotowym w środku i potwierdzam, że to trzeba zobaczyć na żywca!
Pozdrawiam
Niemożliwe nie istnieje...