Ocena wątku:
  • 3 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dziennik Budowy - Bartosze k/Ełku
#11
(10.10.2017, 08:46)kielsis napisał(a): Witam
Super to wygląda. Podziwiam i zazdroszczę super rodzinki Smile
Mam pytanie. Pod schodek dawałeś zbrojenie?
Pozdrawiam

Witam
Tak, oczywiście -  plus siatka przeciwskurczowa, która mi została... podejrzewam, że na pewno nie zaszkodzi
pozdrawiam
Odpowiedz
#12
@sadam75 Dziękuję bardzo za możliwość wizyty na budowie. Życzę powodzenia i wytrwałości szczególnie w naszych warunkach Smile
Odpowiedz
#13
Przekazując wyrazy uznania mam pytanie. Czy planujesz zabezpieczyć ten etap budowy na zimę , jeżeli tak to w jaki sposób.
Odpowiedz
#14
(06.11.2017, 23:10)ajak77 napisał(a): Przekazując wyrazy uznania mam pytanie. Czy planujesz zabezpieczyć ten etap budowy na zimę , jeżeli tak to w jaki sposób.

Witam
Nie byłem do końca pewien czy cokolwiek robić bo niby co miałoby się stać? Na razie czekam do przeschnięcia i prawdopodobnie do pierwszych mrozów które trochę osuszą zasypaną ziemię wokół fundamentu. Zakupiłem plandekę o rozmiarach 12 x 15 m i może użyje jej do zasłonięcia płyty. ALe coraz więcej myślę o tym żeby nic nie robić bo nic nie powinno się stać.
Odpowiedz
#15
Patrząc na zniszczone szalunki i wykopy zalane wodą, to wydaje się, że nie pozostaje nic, tylko siąść i płakać... a jednak dałeś radę!
Widać u Ciebie dokładność w tym co robisz.
Gratulacje!

Miałeś prąd podczas zbrojenia?
Zastanawiam się jak przyspawać bednarki, jeśli nie będzie prądu na tym etapie. Podobno agregat nie uciągnie spawarki.

Co powiesz o pracy jednoosobowej?
Ile czasu Ci zeszło?
Robiłeś popołudniami i w weekendy, czy brałeś urlop?
Kiedy najbardziej brakowało osoby do pomocy?
Miałeś wcześniejsze doświadczenie w budowlance?
Odpowiedz


#16
(11.11.2017, 09:27)Michał G. napisał(a): Patrząc na zniszczone szalunki i wykopy zalane wodą, to wydaje się, że nie pozostaje nic, tylko siąść i płakać... a jednak dałeś radę!
Widać u Ciebie dokładność w tym co robisz.
Gratulacje!

Miałeś prąd podczas zbrojenia?
Zastanawiam się jak przyspawać bednarki, jeśli nie będzie prądu na tym etapie. Podobno agregat nie uciągnie spawarki.

Co powiesz o pracy jednoosobowej?
Ile czasu Ci zeszło?
Robiłeś popołudniami i w weekendy, czy brałeś urlop?
Kiedy najbardziej brakowało osoby do pomocy?
Miałeś wcześniejsze doświadczenie w budowlance?

Witam
Pogoda w tym roku nauczyła pokory.
Prąd podczas zbrojenia miałem. Obok stoi wiata z zasilaniem, której na żadnym zdjęciu nie widać. Agregat odpowiedni i spawarka i nie powinno być problemów.
Praca jednoosobowa wiadomo ma pełno wad. Najważniejsza z nich to powolny postęp prac. Byle pierdoła (sznurek, nożyk, metrówka) zapomniana podczas pracy powoduje opóźnienia a bywa takich sporo.
Czas jaki miał o mi zająć dotarcie do obecnego etapu miał być trzy razy krótszy. Zakładałem że w miesiąc samemu podołam, lecz plany pokomplikowała w tym roku pogoda szczególnie na mazurach. Jak brałem urlop to padał deszcz, jak pracowałem świeciło słońce i wtedy zostawały mi tylko popołudnia. Trudno mi ocenić ile czasu mi zajęło, bo bywało że przyjeżdżałem na godzinę żeby cokolwiek zrobić. Robiłem po prostu wtedy kiedy pogoda na to pozwalała. Weekendy i a w szczególności niedziele pozwalały na podgonienie prac.
Pomocy najbardziej potrzebowałem oczywiście w kluczowych etapach. Rozsypywanie suchego betonu, Lanie ławy, włożenie zbrojenia gdzie u mnie nie było one łączone tylko w jednym kawałku czyli 12 metrowe odcinki, zalewanie płyty - tych paru elementów wydaje mi się że nie można przeskoczyć bez pomocy. Murowanie spokojnie jednoosobowo można pokonać, gdzie oczywiście bardzo pomocna jest betoniarka i zwykła taczka.
W budowlance generalnie doświadczenie żadne, choć wykształcenie techniczne budowlane posiadam  Big Grin
Na początku tyle co remonty mieszkania swojego, potem wymurowałem wcześniej wspomnianą wiatę z silki, a teraz to. Filmy Łukasza bardzo pomagają w pracach. Oglądanie ich od deski do deski nawet kilkukrotnie powoduje u mniej przynajmniej takie nastawienie, że nie ma niczego czego nie zdołał bym zrobić.
Pozdrawiam
Odpowiedz
#17
Witam po przerwie.
Zima się kończy czas brać się do roboty . Materiały zwiezione i ruszamy niebawem.


Załączone pliki
.jpg   image002.jpg (Rozmiar: 74.89 KB / Pobrań: 751)
.jpg   image001.jpg (Rozmiar: 131.43 KB / Pobrań: 751)
Odpowiedz
#18
Zazdroszczę odwagi żeby samemu pobudowac własny dom. Ja jestem zbyt duży cykor w takich sprawach. Widać, że jesteś dokładny więc jestem pewien że efekt końcowy będzie super. Powodzenia
Odpowiedz
#19
(12.03.2018, 19:21)Dimo88 napisał(a): Zazdroszczę odwagi żeby samemu pobudowac własny dom. Ja jestem zbyt duży cykor w takich sprawach. Widać, że jesteś dokładny więc jestem pewien że efekt końcowy będzie super. Powodzenia

No niestety, po murowaniu ścian fundamentowych nabawiłem się naderwania ścięgien i do dzisiaj się liże. Jest bardzo trudno to zaleczyć wiec musiałem zlecić robotę firmie. Postawią ścianki i wieniec i resztę już będę ciągnął sam. pozdrawiam
Odpowiedz
#20
Witam
Pierwszy dzień robót murowania.


Załączone pliki Miniatury
       
Odpowiedz




Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
  
Menu