Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ogrzewanie w ścianie czyli "ścianówka"
#11
(20.10.2017, 08:34)raszpon napisał(a): OK, widzę że tu już klimat prawie jak na elektroda.pl. Pytałem o ogrzewaniu w ścianie, a nie interesują mnie dyskusje nad plusami i minusami podłogówki w sypialni, bo tych jest wiele na innych portalach. Dzięki, nara.

(20.10.2017, 07:24)Sly12344 napisał(a): Można zachowując odpowiednie wytyczne.

http://www.lares.pl/poradnik/ogrzewanie-...-podlogowe

Taa, po to zamierzam budować dom za 150 tys aby potem położyć podłogę za 50.

Na ogrzewanie podłogowe zamiast DESEK można stosować wysokiej jakości panele podłogowe o klasie użyteczności 31 – 32 i klasie ścieralności AC3 – AC4. i raczej trudno by było wydać na nie 50 tysięcy...

(20.10.2017, 13:41)raszpon napisał(a):
(20.10.2017, 10:28)maciej87 napisał(a): [quote='Sparrow' pid='7417' dateline='1508483345']
Plusy
Nie martwisz się gdzie dac meble żeby nie zakłócać pracy grzewczej.

Czyli rozumiem że dajesz na ścianie potem to zastawiasz meblami i jest wszystko ok? Chyba nie bardzo

Podłogówkę zastawię na bank dużym, podwójnym łóżkiem ze skrzynią na pościel. Tak więc ten argument działa w dwie strony. Mebli w sypialni oprócz szafy wnękowej i szafek przy łóżku nie planuję innych więc nie jest to żaden problem patrząc pod kątem zasłonięcia ściany grzewczej. Nawet gdybym miał zachciankę na meblościankę to mogę ją postawić przy ścianie nieogrzewanej, a przy podłogówce to z łóżka na rzecz hamaka raczej nie zrezygnuję.

W temacie argumentów - skoro jest to ogrzewanie niskotemperaturowe, to tym bardziej do mnie nie przemawia. Ciepełko będzie sobie szło powoli do góry..przy ścianie, promieniować raczej nie będzie.
Grubszy tynk... ile to "grubsze" będzie kosztować?
Odpowiedz
#12
Wszystko pięknie ładnie, ale wygląda na to że te ścienne w przypadku tego projektu będzie można zastosować w zasadzie tylko wokół okna?
Jednym z założeń jest przecież, że układa się je na ścianie nośnej a nie działowej, a te są tylko zewnętrzne więc genarlnie przysłonięte nie będzie. Ale czy gra jest warta świeczki? Mieszkam w bloku i zawsze jak zajadę do rodzinki gdzie mają podłogówkę największą zaletą jest ciepły kafel w korytarzu czy kuchni. Teraz jestem na etapie kupowania mieszkania i zobaczymy jak nam wycenią ten temat, ale chcemy podłogówkę w kuchni i korytarzu, w łazience elektryczną podłogówkę zrobię i grzejnik będzie też z grzałką elektryczną, a w pokojach grzejniki. Rozważania najlepiej zacząć od temperatury zasilania układu grzewczego. Przy niskotemperaturowym może faktycznie jest to nie głupie rozwiązanie.
Odpowiedz
#13
(22.10.2017, 17:22)Easy Driver napisał(a):
(20.10.2017, 13:41)raszpon napisał(a): Podłogówkę zastawię na bank dużym, podwójnym łóżkiem ze skrzynią na pościel. Tak więc ten argument działa w dwie strony. Mebli w sypialni oprócz szafy wnękowej i szafek przy łóżku nie planuję innych więc nie jest to żaden problem patrząc pod kątem zasłonięcia ściany grzewczej. Nawet gdybym miał zachciankę na meblościankę to mogę ją postawić przy ścianie nieogrzewanej, a przy podłogówce to z łóżka na rzecz hamaka raczej nie zrezygnuję.

W temacie argumentów - skoro jest to ogrzewanie niskotemperaturowe, to tym bardziej do mnie nie przemawia. Ciepełko będzie sobie szło powoli do góry..przy ścianie, promieniować raczej nie będzie.
Grubszy tynk... ile to "grubsze" będzie kosztować?
Rozumiem, że chodzi Wam o ogrzewanie płaszczyznowe w obu przypadkach (podłogowe oraz ścienne), różnica jest istotna ponieważ temperatury podłogi nie można ustawić zbyt wysokiej że względów m.in. zdrowotnych, a ścienne może być wyższa temperatura zasilania. Oba systemy mają plusy i minusy chodzi tu o ograniczenie ustawienia mebli i zasłanianiu powierzchni grzewczych oraz trzeba uważać z wierceniem. To jak z grubsza, natomiast błędnie kolega myśli , że ciepło rozchodzi się poprzez "unoszenie" tj. konwekcję (w bardzo małej ilości)... Właśnie chodzi o to, że ciepło rozprzestrzenia się głównie poprzez promieniowanie w największym stopniu, a główna różnica jest z rozkładem temperatury w pomieszczeniu i to właśnie ogrzewanie ścienne ma najbardziej idealny rozkład w jego przekroju. Najmniej korzystnie wyglądają grzejniki z konwencjonalnych systemów. Im niższa temperatura zasilania tym większa musi być powierzchnia grzewcza. Itd itd
I gwarantuje Wam, że samopoczucie nawet tylko przy ciepłej podłodze będzie gorsze. Podłoga nie może być ani ciepła ani zimna. Oczywiście w różnych strefach różna temp.
Tomek S.
Odpowiedz
#14
Jaka więc powinna być temperatura wody w ściennym ogrzewaniu i jaką średnicę w środku mają rurki?
Odpowiedz
#15
To nie trzeba układać podłogówki na całej powierzchni pokoju tylko w miejscach w których będzie się chodzić. Dla mnie ogrzewanie ścienne nie praktyczne. Bo całe ciepło i tak idzie do góry.
Odpowiedz


#16
Rozmawiałem z kolegą, który zamontował oba systemy tzn. ogrzewanie ścienne i podłogowe jednocześnie. Aktualnie korzysta tylko z ogrzewania podłogowego, gdyż jak twierdzi woli zdecydowanie komfort jakim jest lekko ciepła podłoga (nie zimna). Korzystając z ogrzewania ściennego niestety ale posadzka była mało przyjemna...
Odpowiedz
#17
wtrącę kilka własnych uwag i spostrzeżeń:
Zaznaczę, że jestem użytkownikiem "domuza150tysięcy" Smile . Zrezygnowałem z kominka. Po licznej lekturze (ona akurat była zbyteczna) i rozmowach z instalatorem, który wytłumaczył co i jak postanowiłem, że u mnie jest mieszane ogrzewanie, tj. grzejniki ścienne w 3 sypialniach pozostałe (oprócz schowanka i kotłowni, chociaż połowa podłogi i tak "ciepła", tam gdzie idą rury z rozdzielacza) ogrzewanie podłogowe. Najważniejsze moim zdaniem jest odpowiednie ustawienie całego sytemu do trybu prowadzonego życia i potrzeb mieszkańców.
Z najważniejszych rzeczy zaliczam czas reakcji - dla mnie bardzo istotny, szczególnie przy dzieciach. Przy tym projekcie pełny czas reakcji podłogówki (potwierdzony obserwacją) wynosi około 4 godzin. Grzejniki prawie natychmiastowy. Podłogówka jest ustawiona że w nocy i czasie kiedy nie ma nas w domu jest wyłączona, załącza się z wyprzedzeniem, tak że jak jesteśmy już w domu to podłoga jest rozgrzana. Do nadmiernego wychłodzenia nie pozwolą grzejniki, których czujnik nie pozwoli żeby w sypialniach spadła niżej niż wskazana minimalna temperatura, która podczas naszej nieobecności też jest obniżona. Sprawdzałem kilka razy jak nas nie ma w domu temperatura jest na poziomie 18,6` a jak jesteśmy to wzrasta do przedziału 20-21,6`. W łazience jest ciut cieplej (ale tak przy dzieciach i ogólnie dla komfortu miało być), tam jest podłogówka i grzejnik, który ma pełny zakres temperatury- przy samej podłogówce grzejnik w łazience jest bardziej ozdobą, bo ma zbyt niską temperatura. Przy dzieciach grzejnik jest super, bo można w stosunkowo krótkim czasie podnieść temperaturę czy w łazience czy w konkretnym pokoju. W okresie jesiennym i wiosennym a obecnie nawet letnim łatwo można w krótkim czasie podnieść temperaturą w domu, lub np. tylko w łazience - tam można bardzo szybko i bardzo mocno rozgrzać grzejnik. Wiem, że to kwestia gustu ale uważam że sam grzejnik w sypialniach, to także ozdoba ocieplająca pokój, a i zimą jest się do czego przytulić jak się zziębnie.
Oczywiście jak się w nocy w sypialni stanie bosą stopą na podłodze to od razu sobie człowiek przypomni, że powinien jednak używać łapci Wink

Jak ktoś wcześniej zauważył wszystko ma plusy i minusy. Grzejnik trzeba co jakiś czas czyścić i jest to dość czasochłonne i problematycznie, podobnie jak podczas malowania - tego problemu nie ma przy podłogówce. Za to większe pole popisu do wykończeniówki podłogi przy grzejnikach i samego umeblowania, czyli zasłonięcia podłogi. Nie ma złotego rozwiązania i myślę, że każdy powinien przemyśleć jakie ma potrzeby i jaki efekt finalny chce mieć. Ja budowałem żeby w pierwszej kolejności wychować w nim dzieci i pod nie były rozwiązania, ale rozumie że ktoś ma inne priorytety.

Ja z swojego rozwiązania jestem bardzo zadowolony i nie to żebym swoje chwalił Wink
Pozdrawiam.
Odpowiedz
#18
(25.01.2018, 23:11)dawid790818 napisał(a): Bo całe ciepło i tak idzie do góry.

Tak jak pisałem wcześniej, to nie jest prawdą! Ponieważ ciepło rozchodzi się poprzez promieniowanie, a nie konwekcję.

(25.01.2018, 00:19)Easy Driver napisał(a): Jaka więc powinna być temperatura wody w ściennym ogrzewaniu i jaką średnicę w środku mają rurki?

To wychodzi z obliczeń.
Odpowiedz
#19
Ja to bym sobie dał ścianówke dał do łazienki i oczywiście też opdłogówke. A odnośnie reszty to sobie trzeba przemyśleć gdzie będa stały meble. Szkoda grzać szafy.Zresztą szafa zaburzy cyrkulację.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
  
Menu