Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dziennik budowy miejscowość- Nowe Wągry woj. łódzkie
#11
Oczywiście że nie dużo ale zawsze coś.Oprócz tego jest jeszcze ograniczenie w aranżacji powierzchni.Jeżeli ktoś chce tanio wybudować dom i do tego jeszcze samemu to przeważnie dąży do uzyskania jak najniższej ceny za m2 oraz do maksymalnie prostej konstrukcji i taka właśnie jest idea projektu domza150tysiecy.pl. Oczywiście Wy zrobicie tak jak chcecie i jak wam się podoba bo to Wasze święte prawo Smile
Nie musi być perfekcyjnie, żeby było idealnie


Odpowiedz
#12
Prosty patent na ciężkie szafki, umywalki itp - śruba gwintowana na całej długości, przewiercić ścianę na wylot, śrubę z szeroką podkładką ukryć w 'wydłubanej' w BK dziurze, zatynkować.
18cm silki nie wystarczy ?
Odpowiedz
#13
(28.01.2018, 13:16)Easy Driver napisał(a): Prosty patent na ciężkie szafki, umywalki itp - śruba gwintowana na całej długości, przewiercić ścianę na wylot, śrubę z szeroką podkładką ukryć w 'wydłubanej' w BK dziurze, zatynkować.
18cm silki nie wystarczy ?

Niby wystarczy ale projekt już poszedł do starostwa więc zmieniać nie będziemy.

(28.01.2018, 12:35)m4yflower napisał(a): Oczywiście że nie dużo ale zawsze coś.Oprócz tego jest jeszcze ograniczenie w aranżacji powierzchni.Jeżeli ktoś chce tanio wybudować dom i do tego jeszcze samemu to przeważnie dąży do uzyskania jak najniższej ceny za m2 oraz do maksymalnie prostej konstrukcji i taka właśnie jest idea projektu domza150tysiecy.pl. Oczywiście Wy zrobicie tak jak chcecie i jak wam się podoba bo to Wasze święte prawo Smile
Idei chyba aż tak nie popsuliśmy tymi ścianami nośnymi bo nie jest ich bardzo dużo, a po rozmowie z kilkoma projektantami każdy chciał wstawiać ściany nośne w podobnym ustawieniu. Nad aranżacją długo myśleliśmy i to jest taka najbardziej optymalna dla nas i po za przestawianiem mebli nic nie mamy zamiaru zmieniać.
Nasze marzenia coraz bliżej spełnienia Smile
Odpowiedz
#14
Rozbawił mnie do łez tekst o kłócących się dzieciach z powodu różnicy w wielkości pokoju. Domyślam się że to był żarcik Smile  Ale ja osobiście mimo wszystko nie marnowałbym potencjału w korytarzyku i powiększył bym w tym miejscu łazienkę np. o wnękę na kabinę prysznicową. Pozdrawiam
 ..Istota wiedzy polega na tym, by posiadając ją korzystać z niej..
Odpowiedz
#15
Niektórzy projektanci mają tendencję do przesady - przecież rysując tyle ścian nośnych wewnątrz domu wydają oni nie swoje pieniądze. Później wychodzą takie kwiatki jak płyta balkonowa o szerokości 1,4 metra, podparta dodatkowo na 2 słupach, zbrojona 2 siatkami o oczkach 5x5cm fi8 czy 30% więcej fundamentów jak w tym przypadku. Przy wiązarach, kiedy więźba nie rozpiera konstrukcji nie ma sensu wstawiać żadnych nośnych wewnątrz, ewentualnie jak projektant się upiera to wstawić kilka słupów żelbetowych w najdłuższe ściany. Wieszanie na ścianie to żaden problem - chyba że masz zamiar wieszać zbiornik cwu. U mnie wisi piec co ~40kg na prostej 6m ścianie bez żadnych dodatkowych przewiązań i wszystko działa. Proponuję policzyć ile waży 1m2 ściany razem z tynkiem (pewnie w okolicach 100kg) a później zastanowić się czy kilka szafek ma szansę wpłynąć na stabilność ściany.

Jeśli fachowcy w bloku, w żelbetowej ścianie nie potrafili powiesić porządnie szafek, to nie wiem na co je wieszali - na klej do farby?
Odpowiedz


#16
(28.01.2018, 21:07)jarzyn napisał(a): Niektórzy projektanci mają tendencję do przesady - przecież rysując tyle ścian nośnych wewnątrz domu wydają oni nie swoje pieniądze. Później wychodzą takie kwiatki jak płyta balkonowa o szerokości 1,4 metra, podparta dodatkowo na 2 słupach, zbrojona 2 siatkami o oczkach 5x5cm fi8 czy 30% więcej fundamentów jak w tym przypadku. Przy wiązarach, kiedy więźba nie rozpiera konstrukcji nie ma sensu wstawiać żadnych nośnych wewnątrz, ewentualnie jak projektant się upiera to wstawić kilka słupów żelbetowych w najdłuższe ściany. Wieszanie na ścianie to żaden problem - chyba że masz zamiar wieszać zbiornik cwu. U mnie wisi piec co ~40kg na prostej 6m ścianie bez żadnych dodatkowych przewiązań i wszystko działa. Proponuję policzyć ile waży 1m2 ściany razem z tynkiem (pewnie w okolicach 100kg) a później zastanowić się czy kilka szafek ma szansę wpłynąć na stabilność ściany.

Jeśli fachowcy w bloku, w żelbetowej ścianie nie potrafili powiesić porządnie szafek, to nie wiem na co je wieszali - na klej do farby?

Nie w każdym bloku ściany masz z żelbetu...
Odpowiedz
#17
(28.01.2018, 20:34)gregorrek napisał(a): Rozbawił mnie do łez tekst o kłócących się dzieciach z powodu różnicy w wielkości pokoju. Domyślam się że to był żarcik Smile  Ale ja osobiście mimo wszystko nie marnowałbym potencjału w korytarzyku i powiększył bym w tym miejscu łazienkę np. o wnękę na kabinę prysznicową. Pozdrawiam

Cieszy mnie to że Cię rozbawił ten tekst ale niestety znam sporo osób które się o to w dzieciństwie kłóciły. Gdybyś dobrze się przyjrzał to zauważyłbyś że w łazience jest tam akurat ściana nośna a w małej łazience jest prysznic i nie m sensu dublowania go w dużej łazience.
(28.01.2018, 21:07)jarzyn napisał(a): Jeśli fachowcy w bloku, w żelbetowej ścianie nie potrafili powiesić porządnie szafek, to nie wiem na co je wieszali - na klej do farby?
Zbyt mało kołków wkręcili.

Zastanawia mnie fakt czemu się tak strasznie czepiacie tych ścian nośnych w budynku. Taka była nasza decyzja i tak ma być. Nam się podoba i to jest najważniejsze. Nikt nie powiedział nic dobrego na temat naszej wizji. Jest to bardzo przykre bo nasze marzenie na które ciężko pracowaliśmy jest bliskie spełnienia a tylko same bury zbieramy. Chcieliśmy się podzielić naszym pomysłem ale widzę że to był bardzo zły pomysł.
Nasze marzenia coraz bliżej spełnienia Smile
Odpowiedz
#18
(28.01.2018, 20:34)gregorrek napisał(a): Rozbawił mnie do łez tekst o kłócących się dzieciach z powodu różnicy w wielkości pokoju. Domyślam się że to był żarcik Smile  Ale ja osobiście mimo wszystko nie marnowałbym potencjału w korytarzyku i powiększył bym w tym miejscu łazienkę np. o wnękę na kabinę prysznicową. Pozdrawiam

Ej, akurat ja (z tego samego powodu) też projektowałem tak, żeby pokoje dziecięce były co do centymetra idealnie równe Tongue
A dzieci jeszcze nie mam Wink

Ale podejście, że nie damy jednemu, nie damy drugiemu, tylko zostanie bezużyteczne (nie w pełni wykorzystane) do mnie nie przemawia...

Może warto pomyśleć, żeby w tym miejscu zrezygnować z okna, a zrobić małą szafę w zabudowie, garderobę, kanciapę na graty (mop, odkurzacz, deska do prasowania itp.). Drzwi do pokoju można przesunać.

Swoje zdanie wyraziłem, Autor wątku może słuchać - nie musi. Dalej nie naciskam (choć kilka osób myśli podobnie).
Każdy robi pod siebie, aby jemu było wygodnie.

I fajnie napisaliście, że realizacja marzeń jest czymś przyjemnym, a wszelka krytyka może tą przyjemność psuć. Ale ważne jest, żeby nie brać tego do siebie personalnie, tylko poszukać w tych uwagach czegoś trafnego i przydatnego Smile
Po to się wymieniamy opiniami i uwagami.
A gdzie 2 Polaków, tam 3 zdania! Wink
Odpowiedz
#19
(29.01.2018, 00:48)Michał G. napisał(a): Ale podejście, że nie damy jednemu, nie damy drugiemu, tylko zostanie bezużyteczne (nie w pełni wykorzystane) do mnie nie przemawia...
Powiem tak, nie pomyśleliśmy że może być bezużyteczne. Dla nas było ważniejsze żeby dzieci miały te pokoje identycznej wielkości.
(29.01.2018, 00:48)Michał G. napisał(a): Może warto pomyśleć, żeby w tym miejscu zrezygnować z okna, a zrobić małą szafę w zabudowie, garderobę, kanciapę na graty (mop, odkurzacz, deska do prasowania itp.). Drzwi do pokoju można przesunać.
Pomysł z pomieszczeniem gospodarczym bardzo fajny, taki pomysł przemyślimy.

(29.01.2018, 00:48)Michał G. napisał(a): I fajnie napisaliście, że realizacja marzeń jest czymś przyjemnym, a wszelka krytyka może tą przyjemność psuć. Ale ważne jest, żeby nie brać tego do siebie personalnie, tylko poszukać w tych uwagach czegoś trafnego i przydatnego Smile
Po to się wymieniamy opiniami i uwagami.
A gdzie 2 Polaków, tam 3 zdania! Wink
Potrafi popsuć całą przyjemność ale może nie tyle budowania bo wybudujemy się mimo wszystko, ale bardziej prowadzenia dziennika budowy. Tym bardziej jak praktycznie nikt oprócz jednej osoby nie napisał, mimo krytyki, "powodzenia", "trzymam kciuki".
Krytyki jeszcze będzie mnóstwo (może nie na forum) choćby w momencie gdy nie będziemy robić stropu bo sporo ludzi nie wie o co chodzi z wiązarami a jak się dowiedzą to czepiają się o ceramikę na dachu. Już sporo osób się dziwi że budujemy z betonu komórkowego a nie z maxa który za sztukę jest tańszy ale i mniejszy.
Nasze marzenia coraz bliżej spełnienia Smile
Odpowiedz
#20
Potrafi popsuć całą przyjemność ale może nie tyle budowania bo wybudujemy się mimo wszystko, ale bardziej prowadzenia dziennika budowy. Tym bardziej jak praktycznie nikt oprócz jednej osoby nie napisał, mimo krytyki, "powodzenia", "trzymam kciuki".
Krytyki jeszcze będzie mnóstwo (może nie na forum) choćby w momencie gdy nie będziemy robić stropu bo sporo ludzi nie wie o co chodzi z wiązarami a jak się dowiedzą to czepiają się o ceramikę na dachu. Już sporo osób się dziwi że budujemy z betonu komórkowego a nie z maxa który za sztukę jest tańszy ale i mniejszy.




GŁOWA GO GÓRY!!! Nie przejmuj sie zbednym opiniami bo kazdy bedzie miał jakies ALE!!!

To jest wasz dom, wam ma się  podobać jego rozkład  materiały z jakich budowiesz i cała reszta. Też w trakcie budowy miałem takie uwagi ze było zrobic lepiej tak czy tak a nie tak.
Odpowiedz




Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
  
Menu