trzpienie żelbetowe

[inzynier1987]

A może po prostu robić zgodnie z projektem a nie wymyślać  jeśli byłoby jakieś uzasadnienie ale nic o tym nie wspominasz

Ja sobie tego nie wymyśliłem. Podczas adaptacji konstruktor tak mi to wrysował. Uzasadniał to tym, że nie ma stropu betonowego i nie ma co całej konstrukcji usztywnić. Uwierz nie uśmiecha mi się robić 8 trzpieni żelbetowych, a tym bardziej w narożnikach.

[Lubin]

Ja robię w tym projekcie poddasze użytkowe również bez stropu betonowego i mój projektant nie miał żadnych zastrzeżeń. Natomiast dodaję dodatkowe dwa słupy bo stwierdziłem, że zawsze to będzie solidniej

[maciej87]

No to trochę późno poruszasz temat. Wielu konstruktorów dodaje coś od siebie po pierwsze by uzasadnić swoje koszty pracy a za każdy wymyśl i tak zapłaci inwestor. To mała parterówka i jak wiele razy było policzone przez konstruktorów to bez trzpieni też będzie dobrze (przy dobrych warunkach gruntowych)

[czarny286]

Te trzepienie sa tam wogole nie potrzebne. Przed budowa mój kierownik dzwonił do projektanta tego projektu i konsultowal to z nim.

[gregorrek]

Z tego co jest mi wiadome, w całej Polsce jest już zamieszkanych około 300 domów wybudowanych wg tego projektu i wszystkie mają trzpienie wykonane zgodnie z projektem ( za wyjątkiem kilku domów posadowionych na glebach trudnych gdzie podczas adaptacji lub w trakcie budowy zostały dołożone dodatkowe trzpienie) Wielu projektantów w trakcie prac adaptacyjnych twierdzi wręcz, że mogłoby obyć się nawet bez nich. Czy osoba która robi Ci adaptację poparła swoje zdanie jakimiś obliczeniami i wykresami w zakresie naprężeń czy ogólnej statyki tej konstrukcji, czy to tylko na słowo i dołożone zostało "na wszelki wypadek. Zaszkodzić na pewno nie zaszkodzi ale jeżeli nie ma potrzeby to tylko wygeneruje dodatkowe koszty. Pozdrawiam.