Ocena wątku:
  • 3 głosów - średnia: 4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
DZIEŃ 21-25 Zasyp fundamentów, kanalizacja, posadzka - tzw. ZERO
#11
życzę dalszych sukcesów, ja dopiero zaczynam.
Odpowiedz
#12
(15.05.2018, 19:37)slawosz napisał(a): Fajny pomysł rozliczania dniówek i osób.

Biorąc urlop zależało mi na takich informacjach, by móc go dobrze zaplanować - dlatego przedstawiam jak to wygląda u mnie, by inni mogli sobie poplanować Wink
Na ławy wziąłem tydzień wolnego i się zmieściłem (choć trzeba było mocno walczyć z pogodą).
"Do zera" wziąłem miesiąc urlopu i praktycznie na styk - został mi dziś dzień wolnego, jutro idę do pracy.

Przyjemnie mi się sprzątało auto po tym miesiącu Wink
Praktycznie przez większość czasu był jednoosobowy, bo służył za narzędziownię i był mocno zapakowany Smile
Odpowiedz
#13
czytając twój dziennik zresztą mój ulubiony! mógłbym większość informacji kopiować do siebie Smile doskonale rozumiem to co piszesz (np. moja vectra nie jest teraz osobówką Tongue . Gratuluję świetnej pracy ja dzisiaj zakończyłem pierwszy etap choć z pogodą dzisiaj było ciężko, ale udało się. Gdyby miał więcej czasu to bym szerzej pisał u siebie. Pozdro!
Odpowiedz
#14
Dzis niestety Sad  i dlatego dopiero od czwartku zaczynamy ,a ty kiedy wracasz do kolejnych etapów ? 



pozdrawiam i życze powodzenia w kolejnych etapach 

Agnieszka
Odpowiedz
#15
@radzio

Dzięki z tym "ulubionym dziennikiem"  Blush
Ja też czasu nie mam. Ale postanowiłem sobie, że się "odwdzieczę" za to, co wyczytałem na forum i za wszelką cenę ten wpis raz na 2-3 dni pracy wstawiam, choćby z telefonu i bez zdjęć. Ja korzystałem z wpisów wcześniejszych inwestorów, niech teraz inni skorzystają z mojego dziennika.

@agnes

Na jakim etapie Wam się przeciągnęło?
Zagęszczone na gotowo mieliście już w środę (ja w piątek).
Jutro wracam do pracy po urlopie. O kolejny urlop łatwo nie będzie. Rozważam, żeby dłubać popołudniami po 3-4 godziny dziennie. Weekendy też nie poszaleję, bo mi po urlopie dyżurów nawstawiali Tongue

Trzeba odpracować swoje, skoro się miesiąc "odpoczywało" na budowie Wink
Odpowiedz


#16
Nasz kolega który miał nam pomagać rozchorował się i musieliśmy przesunąć na dziś, ale jest wszystko ok ,teraz już tylko do przodu , plan jest taki do końca czerwca  skończyć murowanie a początek lipca  wiązary a potem  wlatuje ekipa na dach ,lecz wszystko zależy od pogody Smile
Odpowiedz
#17
Plan macie dobry! Smile
I powinno się Wam udać na spokojnie.
Jesteśmy na łączach! Trzymam kciuki Wink
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
  
Menu