09.06.2018, 18:41
Witam wszystkich czytających.
Pytanie, które chcę zadać powinno znaleźć się na innym forum, ale nie mam siły ani chęci logować się gdzie indziej. Uznałem, że tu znajdę poradę i tyle. Najwyżej admin mnie wytnie.
Stan faktyczny - budynek wykończony, około 17 lat temu, z jednym pomieszczeniem w stanie surowym. To właśnie kotłownia ze składem opału.
Ściany - typowe bloczki betonowe, strop teriva, czyli "gary" na belkach zalane od wierzchu betonem.
Jako, że wówczas inwestorowi zależało na uruchomieniu centralnego ogrzewania, w niewykończonym pomieszczeniu wstawiono piec, od którego zbudowano całą instalację w miedzi, ograniczając się do dociągnięcia prądu do sterownika i oświetlenia. Plątanina kabli i rurek + terma.
Jak wiadomo - prowizorki są najtrwalsze i tak zostało.
Ponieważ mnie to bardzo drażni i, co tu ukrywać, jest ciemno postanowiłem "w czynie społecznym" w te lato coś zrobić przynajmniej z sufitem.
Chciałem zapytać o możliwości, biorąc pod uwagę rozwój technologii oraz chemii. Odrzucam tradycyjne tynkowanie.
Myślałem nad zaciągnięciem stropu czymś w rodzaju kleju na siatce...
Proszę o podpowiedź.
Pomieszczenie suche i wygrzane, a właściwie - wysezonowane.
Spore różnice w poziomach - do kilku cm - kiedyś się budowało jednak inaczej, z czego było i by było
Pytanie, które chcę zadać powinno znaleźć się na innym forum, ale nie mam siły ani chęci logować się gdzie indziej. Uznałem, że tu znajdę poradę i tyle. Najwyżej admin mnie wytnie.
Stan faktyczny - budynek wykończony, około 17 lat temu, z jednym pomieszczeniem w stanie surowym. To właśnie kotłownia ze składem opału.
Ściany - typowe bloczki betonowe, strop teriva, czyli "gary" na belkach zalane od wierzchu betonem.
Jako, że wówczas inwestorowi zależało na uruchomieniu centralnego ogrzewania, w niewykończonym pomieszczeniu wstawiono piec, od którego zbudowano całą instalację w miedzi, ograniczając się do dociągnięcia prądu do sterownika i oświetlenia. Plątanina kabli i rurek + terma.
Jak wiadomo - prowizorki są najtrwalsze i tak zostało.
Ponieważ mnie to bardzo drażni i, co tu ukrywać, jest ciemno postanowiłem "w czynie społecznym" w te lato coś zrobić przynajmniej z sufitem.
Chciałem zapytać o możliwości, biorąc pod uwagę rozwój technologii oraz chemii. Odrzucam tradycyjne tynkowanie.
Myślałem nad zaciągnięciem stropu czymś w rodzaju kleju na siatce...
Proszę o podpowiedź.
Pomieszczenie suche i wygrzane, a właściwie - wysezonowane.
Spore różnice w poziomach - do kilku cm - kiedyś się budowało jednak inaczej, z czego było i by było