Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
DZIEŃ 47-57 Ściany działowe
#21
Podziwiam!
Kupę rzeczy sam ogarnąłeś...
Ja się staram w weekendy, na urlopie.
Po pracy się nie bardzo chce...
Odpowiedz
#22
Dzień 48-53 - około 6 dniówek w 1 osobę

Działówki idą do góry.
Robota idzie pomału, bo działam sam, głównie w soboty i po 2-3 godziny po pracy.
Szybko robi się już ciemno.
Jakby to przeliczyć na dniówki, to ok. 6 dniówek po 8h. Średnio 1 warstwa na dniówkę.
Najwięcej czasu zabiera docinanie bloczków.
Najpierw z godzinę- dwie docinam, dopiero mieszam kleju i wklejam. Ciężko to robić na bieżąco, chyba, żeby mieszać sobie po 3-5kg kleju Tongue

Na 9-tej warstwie będę już kombinować z nadprożami.

Pomieszczenia już fajnie widać. Jest sporo miejsca. Pokoje po 12-14m2, łazienka 11m2, salon około 32m2 (tyle co całe nasze mieszkanie w bloku Wink ).
Korytarz 140 cm - też fajna szerokość.
Układ zmieniony.


Załączone pliki Miniatury
       
Odpowiedz
#23
Ładnie Ci to idzie. Jak murowanie? Jakieś trudności? Zdecydowałeś już jak będziesz nanosił poziomy pod nadproża? Ja wystartowałem prężnie ale od tygodnia nie wymurowałem ani jednego bloczka ze względu na brak czasu.
Odpowiedz
#24
Dzięki!
Cały czas trzymam się "magicznej" linii oznaczającej +100cm nad gotową posadzką, którą naniosłem przy wykorzystaniu niwelatora.
Mam ją na ścianach nośnych (w tym tygodniu przeniosę też na działówki). Do niej się odnosiłem ustawiając pierwszą warstwę pod sznurek.
Resztę muruję bez sznurków. Każdy bloczek kontroluję poziomicą (poziomy po długości i w poprzek). Piony kontrolnie sprawdzałem kilka razy - licowanie do niższej warstwy +poziomy jest wystarczającą metodą.
Na tyle skuteczną, że niezależne ścianki, 6-7 poziomów od ziemi są na tej samej wysokości - poziomica w oczku.

Trudności raczej nie ma. Muruje się lepiej, niż się spodziewałem. Wygodniej niż nośne 24 cm.
Docinki zabierają dużo czasu.
Jedyne, co mogę narzekać - mam opuszki palców zjechane do gładkiego - linie papilarne wytarłem do zera, bo pracuję bez rękawic Wink
Odpowiedz
#25
Ja też pracuję bez rękawic. Przy pomocy sznura murowałem do czwartej warstwy ale też odszedłem od tej metody bo i tak każdy bloczek sprawdzałem poziomicą.
Odpowiedz


#26
Dzień 54 - 4h w 2 osoby

Do pomocy przyjechał szwagier.
Osadziliśmy nadproża.
Przy naszym rozkładzie pomieszczeń - 7 sztuk 120cm i 1 sztuka 180 cm.
9 warstwa bloczków kończy się na wysokości ok +203 cm nad gotową posadzką. Gotowe otwory powinny być 88/209cm.
Stwierdziłem, że nie ma sensu nic docinać i osadzę nadproża na zaprawie. W innym dzienniku podpatrzyłem motyw z deską - co pozwoliło na umieszczenie nadproża na idealnej wysokości i w idealnym poziomie. Jednak po osadzeniu okazało się, że zaprawa wypłynęła (mimo, że była gęsta) i nadproże pozostawało bez podparcia. W związku z tym skręciliśmy szalunki i po kłopocie.

Ścianki w całości stawiam sam w 1 osobę. 
Robota bardzo się przez to przeciąga...
Przy nadprożach pomoc była niezbędna. Na koniec szwagier pomógł przenieść 2,5 palety bloczków do salonu - będzie mi wygodniej kontynuować prace - znów w 1 osobę.


Załączone pliki Miniatury
       
Odpowiedz
#27
Jak tam budowa leci?
Pytania w sprawie tynków maszynowych http://www.forum.domza150tysiecy.pl/thread-338.html
Odpowiedz
#28
Michał pewnie dalej na urlopie Smile
Odpowiedz
#29
Ściany skończyłem 02.10. Są już zamontowane okna Smile
Nie wstawiałem postów, bo z komórki nie mogłem wstawić zdjęć.
Jak znajdę czas włączyć komputer, to uzupełnię.
Odpowiedz
#30
Jakie plany dalej, skoro okna są to teraz elewacja czy środek ?
Odpowiedz




Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
  
Menu