Budowa domu za 150 tys

Pełna wersja: DZIEŃ 1-6 Ławy fundamentowe
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
Dzień 0

Zdjęcie humusu. Wyrównanie wykopu do poziomu góry ławy fundamentowej. Robota zrobiona bardzo dokładnie. W "najgorszym" miejscu zebrane ok. 10 cm za mało.

Dzień 1- 6h w 2 osoby

Rano pojechałem po deski na szalunki.
O godz. 9:00 przyjechał geodeta.
Naniósł mi poziom +30 cm, bo nie było możliwości przybić poziomych desek bez wybierania nadwyżki gruntu. Prace geodety trwały ok. 1,5-2h.

Następnie przeniosłem poziomy 30 cm niżej - stąd podwójne deski. Ta dodatkowa robota zajęła ok. 2,5h. Myślę, że lepiej byłoby wybrać ziemię do poziomu 5-10cm poniżej góry ławy. Mniej wybierania ziemi ręcznie przy szalowaniu.

Dzień zakończony na etapie ok. 25% szalunku zewnętrznego. Uważam efekt na zadowalający, biorąc pod uwagę, że miał to być dzień organizacyjny.  Cool

Zdążyłem poznać różnicę między kopaniem w piasku a glinie. Miejscami nie będzie łatwo... Wink
Jak to jest pięknie jak jest sucho Smile .Powodzenia życzę.
Na zdjęciach wygląda, jakby było sucho.
Fakt, że woda nie stała na działce, ale ziemia była mokra. Ślizgawica na błocie, autem ciężko wjechać gdziekolwiek. Wbijając szpadel w mokrą glinę zasysa go i unosi się ziemia dookoła. Z suchą gliną będzie chyba jeszcze gorzej...
U mnie mam taki sam teren. Jak mi ekipa budowala jesienią to byla totalna masakra. Koleiny po nad kolano. Woda w okol domu to stoi do dzisiaj. Ziemia nic nie chlonie wody. Kompletnie nic.
No ja ze względu na wysoką wodę stoję już długo
Dobrze widzę w tle łopata fiskars? Warte swojej ceny?
To nie łopata Wink
Mam dwa szpadle Fiskarsa. Jeden ostry, drugi prosty.
Oba dostałem w prezencie od żony i znajomych Smile

Początkowo wygodniej pracowało mi się ostrym, ale prosty jest wygodniejszy do precyzyjnej pracy - narożniki przy szalunkach, zakamarki.

Sprzęt jest ergonomiczny, wygląda estetycznie.
Co do solidności daję mu 5-
Zdarzyło mi się na jesień, przy sprzątaniu działki zaprzeć szpadel o korzeń i szpadel "przeskoczył" jakby na drugą stronę i od razu wrócił do swojej pozycji. Moja wina, ale do tej pory jest ok. Tylko już bardziej ostrożnie nim operuję, a nie tak fizycznie.

Sprzęt polecam. Dla porównania chciałbym sprawdzić szpadel od Pawłowskiego.
Dzięki, takiej opinii potrzebowałem. Ja zastanawiam się jeszcze nad sprzętem lokalnej firmy Cellfast, widzę że bardzo podobne do Fiskarsa, cenowo w zasadzie to samo.
Fiskarsa polecam mam dwie i są porządne.
Dzień 2- 9h w 2 osoby
Dzień 3- 11h w 2 osoby

Dwa dni zajęło dokończenie szalunków.
Przed rozpoczęciem prac miałem nadzieję, że na koniec drugiego dnia będzie już zrobiony wykop.
Robotę utrudniało podłoże - glina, w której ciężko się kopie, człowiek się ślizga lub grzęźnie.
Bryły gliny z trudem "wyrywane" z ziemi. na stercie nie zmieniały kształtu Wink
Ciężko było oderwać szpadel z ziemi, a glinę od szpadla.

Deski szalunkowe i kontrłaty kupiłem niby z dużym zapasem :

- 150 mb deski szalunkowej 10 cm, 2,5 gruba.
- 100 mb kontrłat (w metrowych odcinkach)

Okazało się, że trzeba dokupić jeszcze troszkę (36 mb deski i 18 mb kontrłat).
Transport we własnym zakresie (przewieziony osobówką), prosto z tartaku w Lubnie Wink

Radzę kupować drewno w najdłuższych kawałkach jak tylko się da!


Pochwalę się, że szalunki wyszły mi z taką dokładnością, że w przypadku stóp kominowych zbita skrzynka weszła w mocowania na wcisk, w zasadzie bez potrzeby jej przykręcania Wink
Oczywiście dokręciłem ją Smile
Stron: 1 2 3 4 5