Liczba postów: 280
Liczba wątków: 1
Dołączył: 11.12.2017Dec 2017
O i dlatego wolałem usunąć dziennik
Liczba postów: 296
Liczba wątków: 18
Dołączył: 19.01.2018Jan 2018
Reputacja:
10
Lubin szkoda że usunąłeś dziennik miałeś ciekawy dziennik... moŻe wystarczyło usunąć lokalizację...
Liczba postów: 129
Liczba wątków: 6
Dołączył: 28.05.2017May 2017
Reputacja:
4
ja przyjmuję ale tylko za moją wiedzą ale nie jeśli ktoś wchodzi do środka bo akurat otwarte, bo równie dobrze może to być potencjalny złodziej badający teren (i tak odwiedziny bez kontaktu będą traktowane) i niestety może się to dla kogoś źle skończyć zarówno ja jak i ktoś z moich znajomych gdyby zobaczył kogoś tam bezemnie mógł by zareagować w różny sposób bo mam złe podejście do takich zachowań
Liczba postów: 280
Liczba wątków: 1
Dołączył: 11.12.2017Dec 2017
(12.12.2018, 20:41)radzio napisał(a): Lubin szkoda że usunąłeś dziennik miałeś ciekawy dziennik... moŻe wystarczyło usunąć lokalizację...
Może wystarczyło. Ale drażniło mnie już jak ktoś przyjeżdżał bez zapowiedzi albo wchodził bez pytania jak mnie nie było. Do dziś wchodzą ale tylko Ci co kradną ale z nimi inaczej się rozliczam.
Czas na radykalny krok. Usunąłem mapę planowanych inwestycji, czyniąc nas wszystkich
anonimowymi budującymi. Mam nadzieję że pomoże to userom w podjęciu decyzji
o zakładaniu i prowadzeniu dzienników budowy. Wypowiedzcie się na ten temat.
Łukasz jak tu wpadnie pewnie mnie zabije, ale trzeba było zrobić to już dawno. Sprawdźcie
czy przez przypadek nie podawaliście gdzieś lokalizacji. Od teraz jak kto chce to na pw.
Publiczne podawane adresy będę usuwał.
Lubin prośba do ciebie o zgodę na powrót
twojego dziennika budowy. Mało tego na naszym forum, a lubiłem do ciebie zaglądać.
Tak samo do Dominiki, Moniki i innych.
Michał a nie wydaje ci się że wóz albo przewóz.
Albo forum się rozrasta, albo połowa postów
będzie dotyczyć włamań i wtargnięć na teren budowy.
Powiedz uczciwie czy dyskusja którą prowadzicie
w tym wątku zachęca kogokolwiek do prowadzenia dziennika.
"Świeżak" się naczyta, pomyśli, "po co mi ten pasztet". I będzie miał
rację.Niech będzie mapka, ale bez szczegółowej lokalizacji. Sam doświadczyłeś
"wizyty" nie podając adresu. Można, można. I tego nie unikniemy. Ale niedługo
dojdzie do tego że zamiast budować przyjmować będziemy zorganizowane wycieczki
gapiów.Trzeba to ograniczyć.Ilu tak jak ja nie prowadzi dziennika z tego powodu.
A przecież zdjęcia i kosztorys prowadzę na bieżąco.