26.02.2019, 23:17
Jak już został przywołany wątek dachu to wrzucę parę fotek z jego realizacji.
Pierwsze łacenie i rozciąganie membrany najlepiej wykonywać w trzy osoby, zwłaszcza jeżeli chodzi o membranę.
Z biegiem czasu na dachu czuliśmy się coraz lepiej, co zgubiło naszą czujność i ostrożność. O mały włos a na budowie doszło by do tragedii, mianowicie mój ojciec poczuł się pewnie i zaczął chodzić bez podparcia po łatach i w pewnym momencie zapomniał ze pomiędzy łatami jest tylko kawałek szmaty a nie twardy grunt. Poleciał na dół, ale na całe szczęście w ostatnim momencie złapał się łaty i obyło się tylko na paru siniakach.
Także UWAŻAJCIE na swoich, na wszystkich budowach.
Dachówkę wybraliśmy braasa rubin v8 czarna angoba, którą trzeba było wtachać na górę. Na całe szczęście mam dobrego znajomego, który wypożyczył mi wciągarkę. Ułatwiła nam robotę niemiłosiernie.
Pierwsze łacenie i rozciąganie membrany najlepiej wykonywać w trzy osoby, zwłaszcza jeżeli chodzi o membranę.
Z biegiem czasu na dachu czuliśmy się coraz lepiej, co zgubiło naszą czujność i ostrożność. O mały włos a na budowie doszło by do tragedii, mianowicie mój ojciec poczuł się pewnie i zaczął chodzić bez podparcia po łatach i w pewnym momencie zapomniał ze pomiędzy łatami jest tylko kawałek szmaty a nie twardy grunt. Poleciał na dół, ale na całe szczęście w ostatnim momencie złapał się łaty i obyło się tylko na paru siniakach.
Także UWAŻAJCIE na swoich, na wszystkich budowach.
Dachówkę wybraliśmy braasa rubin v8 czarna angoba, którą trzeba było wtachać na górę. Na całe szczęście mam dobrego znajomego, który wypożyczył mi wciągarkę. Ułatwiła nam robotę niemiłosiernie.