(14.09.2016, 20:09)marcinur napisał(a):(14.09.2016, 20:03)Michal napisał(a): Siostra ma takie grzejnik w swoim domku letniskowym. Jak kiedyś pojechaliśmy do niej na tydzień urlopu, to w deszczowy dzień szybciej wysuszyliśmy małą przepierkę na olejaku.
Dzięki za cenną uwagę.
A taki 300W może już będzie ok? http://allegro.pl/elektryczny-grzejnik-l...93573.html
Nie będę udawał, że wiem, jaką jej grzejnik mam moc. Po tylu latach od zakupu pewnie sama już tego nie pamięta
Natomiast wydaje mi się, że grzejnik o niskiej mocy będzie suszył dłużej, więc może zużyć więcej energii, niż mocniejszy grzejnik, który wysuszy szybciej. A w cieplejsze dni to i tak lepiej będzie wystawić suszarkę do ogrodu i skorzystać z bezpłatnej energii słonecznej i ciepłego powiewu wietrzyka Stąd też nie chcę grzejnika elektrycznego.
(15.09.2016, 21:09)wind7 napisał(a): - Michal, mały grzejnik drabinkowy w niczym nie przeszkadza, tylko tak jaki napisał "sierzant" będzie na nim niska temperatura.
Nie przeszkadza mi to. Za grzanie odpowiadać będzie podłoga, grzejnik jest przeznaczony do suszenia. Dogrzewać pomieszczenie będzie "w wolnej chwili". Czekam na wyliczenia z firmy, która będzie mi robić podłogówkę.
Nasz dom w 3D | Galeria budowy | Już mieszkamy