16.10.2020, 14:05
Jadę z czwartą warstwą , warunki fakt ekstremalne ale... . Pompa się spaliła lipa , trzeba jechać po drugą, przerwa na papieroska i dalej do wieczora. Tak żeby jeszcze ktoś te bloczki przynosił i wiadra z zaprawą bo dymam kilometry po tej glinie a uwierzcie , że nie lada wyczyn