10.04.2018, 09:59
Witam serdecznie
Panie Łukaszu jestem nowym użytkownikiem tego forum.
Jestem szczęśliwym posiadaczem nowo wybudowanego domu (oczywiście stan zamknięty, budynek ocieplony i pociągnięty siatką i klejem).
Oglądam Pana na youtubie i jestem pod wrażeniem Pana postawy, która jest profesjonalna, a zarazem przyciągająca widza. Nie ma dla Pana rzeczy nie do zrobienia (jeżeli chodzi o budowlankę). Ale do rzeczy. Z racji tego, że filmy Pana inspirują do wykonywania niektórych prac samemu, to i ja również (nie mając lewych rąk) zamierzam wykonać podobny wykop i szalunek pod przyszłe ogrodzenia. Tak samo jak Pan chciałbym wykonać wykop o szerokości 30 cm, głębokości 1m - województwo warmińsko-mazurskie (taka strefa przymarzania). Długość wykonanej podmurówki pod przyszłe ogrodzenie jest w linii prostej i ma wynieść 25 metrów (reszta ogrodzenia w formie panelowej jak u Pana). W tej linii ma być brama o szerokości ok 4 m + furtka do wejścia + jakiś zakątek na kubeł (śmietnik). Ale mimo tego nie chcę robić żadnej przerwy na te otwory (brama, furtka, wyjścia) w tym wylanym fundamencie, chcę by był to jeden ciąg, ten sam proces budowlany. Najwyżej w miejscu tych otworów fundament był by nieco niżej w kierunku gruntu tj. nie wystawał by 10 cm, a był by blisko poziomu gruntu. Grunt, w którym będzie robiony fundament pod ogrodzenie jest gruntem wysadzeniowym typu glina.
Pytania są następujące:
1. Czemu nie dawał Pan zbrojenia na dole fundamentu (jak to piszą na stronach różni wykonawcy różnych systemów ogrodzeniowych np. Joniec)?
2. I kolejne pytanie dotyczące dylatacji takiej wylewki. Wykonawcy rożnych systemów ogrodzeniowych stosują w takim fundamencie dylatację co 10-12 metrów. u Pana tego nie ma. Dlaczego?
Proszę potraktować te pytania jako pytania człowieka raczkującego w temacie budownictwa, ale szybko uczącego się, który szuka wielu wskazówek z różnych stron. A Pan jako jeden z niewielu osób funkcjonujących w przestrzeni internetowej wydaje się być rozsądnym wykonawcą, wiedzącym "co w trawie piszczy", nie tylko z teorii ale również ze strony praktycznej. A z racji tego, że podczas budowy miałem do czynienia z wieloma pseudo specjalistami, więc niektóre rzeczy robię sam. Za odpowiedź z góry dziękuję i pozdrawiam.
pozdrawiam
Mariusz
Elbląg
Panie Łukaszu jestem nowym użytkownikiem tego forum.
Jestem szczęśliwym posiadaczem nowo wybudowanego domu (oczywiście stan zamknięty, budynek ocieplony i pociągnięty siatką i klejem).
Oglądam Pana na youtubie i jestem pod wrażeniem Pana postawy, która jest profesjonalna, a zarazem przyciągająca widza. Nie ma dla Pana rzeczy nie do zrobienia (jeżeli chodzi o budowlankę). Ale do rzeczy. Z racji tego, że filmy Pana inspirują do wykonywania niektórych prac samemu, to i ja również (nie mając lewych rąk) zamierzam wykonać podobny wykop i szalunek pod przyszłe ogrodzenia. Tak samo jak Pan chciałbym wykonać wykop o szerokości 30 cm, głębokości 1m - województwo warmińsko-mazurskie (taka strefa przymarzania). Długość wykonanej podmurówki pod przyszłe ogrodzenie jest w linii prostej i ma wynieść 25 metrów (reszta ogrodzenia w formie panelowej jak u Pana). W tej linii ma być brama o szerokości ok 4 m + furtka do wejścia + jakiś zakątek na kubeł (śmietnik). Ale mimo tego nie chcę robić żadnej przerwy na te otwory (brama, furtka, wyjścia) w tym wylanym fundamencie, chcę by był to jeden ciąg, ten sam proces budowlany. Najwyżej w miejscu tych otworów fundament był by nieco niżej w kierunku gruntu tj. nie wystawał by 10 cm, a był by blisko poziomu gruntu. Grunt, w którym będzie robiony fundament pod ogrodzenie jest gruntem wysadzeniowym typu glina.
Pytania są następujące:
1. Czemu nie dawał Pan zbrojenia na dole fundamentu (jak to piszą na stronach różni wykonawcy różnych systemów ogrodzeniowych np. Joniec)?
2. I kolejne pytanie dotyczące dylatacji takiej wylewki. Wykonawcy rożnych systemów ogrodzeniowych stosują w takim fundamencie dylatację co 10-12 metrów. u Pana tego nie ma. Dlaczego?
Proszę potraktować te pytania jako pytania człowieka raczkującego w temacie budownictwa, ale szybko uczącego się, który szuka wielu wskazówek z różnych stron. A Pan jako jeden z niewielu osób funkcjonujących w przestrzeni internetowej wydaje się być rozsądnym wykonawcą, wiedzącym "co w trawie piszczy", nie tylko z teorii ale również ze strony praktycznej. A z racji tego, że podczas budowy miałem do czynienia z wieloma pseudo specjalistami, więc niektóre rzeczy robię sam. Za odpowiedź z góry dziękuję i pozdrawiam.
pozdrawiam
Mariusz
Elbląg
