(10.09.2017, 22:43)aarek1404 napisał(a): jakaś mała ta murłata albo tak na zdjęciach wygląda... wiązary do murłaty mocowane czy do szpilek? ile kosztowała więźba? czy były większe przekroje wiązarów ze względu na pełne deskowanie? ile drożej wyszło z deskowaniem? blachodachówkę robisz czy dachówki ceramiczne/betonowe?
Murłata grubość 5 cm, sam myślałem że będzie grubsza, wystawiłem szpilki na 14 cm a tu taka "cienizna" no ale cóż takie stosują i niby są policzone wytrzymałościowo, wiec chyba OK.
Wiązary mocowane do murłaty.
Za więźbę dałem 18 tys. brutto.
Przekroje wiązarów te same, deskowanie w celu usztywnienia konstrukcji gdyż chcemy dać dachówkę ceramiczną - holenderską ? taką płaską. Ponoć wszystkie nierówności dachu widać a z pewnością by się ugięła w miejscu gdzie są szeroko rozstawione legary ( tam gdzie wychodzi komin z wentylacjami) 120 cm
Dodatkowo kończą się powolutku nam fundusze. I na dachówkę raczej nie starczy, a musi przezimować - dlatego chce ją jeszcze tylko zaimpregnować i membraną papową pokryć.
A wtedy spokojnie (w oczekiwaniu na kredyt) zająć się wnętrzem ( elektryka, tynki i być morze ogrzewanie)
Deskowanie nie wiem ile drożej, gdyż dużo drewna mi pozostało z szalowania dokupiłem ok 4 kubki czyli ok 2 tyś dodatkowo jednak z 1 kubik mi pozostał - będzie na kolejna budowę (garażu) ;D.
(10.09.2017, 23:25)deeropolskie napisał(a): Kawal roboty za wami! Ile wam zeszlo czasu z deskowaniem i czy mlotek, wkretarka , czy gwozdziarka? Deskowanie to jest to!!! Pozdrawiam
2 dni od rana do wieczora we trzech plus 2 dni sam
Tradycyjnie gwoździe 3 calowe i młotek - da się odczuć....
(11.09.2017, 07:04)pstawik napisał(a): Dlaczego nie chciałeś zasypać wcześniej piwnicy z zewnątrz? Tam gdzie zejście to wiadomo - lałeś słupy. Ale inne miejsca chyba lepiej po zakończeniu prac zasypac, żeby nie niszczyć termoizolacji
Poza tym świetna robota!!! Gratuluję wyboru materiału na ściany
Dla mnie zasypanie tego jest priorytetem, ale tak to jest po znajomości.. długa historia
w skrócie sąsiad był zainteresowany tą robotą (bo ma sprzęt) wiec czekałem tak jak obiecałem mu na niego on obiecał mi najpóźniej pod koniec sierpnia zasypywać ale że się nie zjawił to teraz udałem się do drugiej osoby - znajomy z rodziny no i wyszło tez na to że wpadnie zobaczyć co i jak bo teraz mokro itp. i da znać kiedy się zjawi ze sprzętem.
A szczerz chciałbym już to jak najszybciej zasypać, tylko głupio teraz odmawiać;/ Mam nadzieje że będzie to na dniach.