09.05.2020, 10:36
Bez kozery: zwrot po 2 latach.
Nie lepiej to brzmi propagandowo. Kolega Qwerty w obliczeniach
przyjął wręcz nierealną w naszych rejonach skuteczność instalacji.
Dodatkowo nikt nie liczy kosztu wzmocnienia dachu,a małe pieniądze
to nie są,spadku wydajności (starzenie)
Kolega pisał również o braku wliczenia kosztów przeglądów i awariach.(cena falownika !!!)
Brak prądu przy awarii sieci,śnieg na panelach itd. O wątpliwej estetyce samego budynku już nie wspomnę.
I ostatnie pytanie ciekawostka:
-czym i kto ugasi dom z zamontowaną fotowoltaiką ???
Nie lepiej to brzmi propagandowo. Kolega Qwerty w obliczeniach
przyjął wręcz nierealną w naszych rejonach skuteczność instalacji.
Dodatkowo nikt nie liczy kosztu wzmocnienia dachu,a małe pieniądze
to nie są,spadku wydajności (starzenie)
Kolega pisał również o braku wliczenia kosztów przeglądów i awariach.(cena falownika !!!)
Brak prądu przy awarii sieci,śnieg na panelach itd. O wątpliwej estetyce samego budynku już nie wspomnę.
I ostatnie pytanie ciekawostka:
-czym i kto ugasi dom z zamontowaną fotowoltaiką ???