Łeb już boli od tego czytania, a kręgosłup jeszcze bardziej . Jesteśmy zdecydowani z żoną na ten projekt, bylismy na budowie która jest na etapie wykonczeniówki i tam będą mieli reku. Centrala będzie wisiała w spiżarni, projekt mają z minimalnymi zmianami, nie pamiętam jaka centrala bo wtedy tak bardzo nie zwracałem na to uwagi ale coś z tego co mówili koszt całej instalacji chyba 10 tyś. Ja jestem zdecydowany na WM z prostego powodu. w momencie gdy u moich rodziców i teściów powymieniali okna i ocieplili domy a budowane w latach 70 i 80 z gazobetonu, pojawiła się pleśń. Mi już nawet nie chodzi o jakieś oszczędności w ogrzewaniu tylko o czyste powietrze i brak grzyba w domu. To bezcenne. Jestem totalnie zielony jeśli chodzi o budowanie (co najwyżej mogę meble z palet zrobić ) więc na pewno sso zleciłbym. Pobawiłbym się w wykończeniówkę ewentualnie bo myślę że co najwyżej by mi to 5 razy więcej czasu zajęło niż fachowcowi (albo 10x ) ale tu już że tak powiem nie bał bym się chociaż Monika która budowała swoją 150tkę z mężem przekonywała mnie że to nic trudnego, jednak wolę niech mi to "fachowcy" zrobią szczególnie że u nas ceny za taki dom nie będą wysokie (taki rejon na szczęście) myślę że przy systemie częściowo zleconym w 300 tyś do wprowadzenia da radę (oczywiście bez działki, ogrodzenia, pozwoleń, przyłączeń itd. tylko sam budynek z wykończeniem i meblami). Żona chciałaby centrale w kotłowni bo boi sie hałasu. jeszcze rozważam rekuperatury ścienne, wtedy montaż bez problemu we własnym zakresie ale wolałbym instalację.
Rekuperacja - robimy samodzielnie
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 8 gości