@radzio
Dzięki z tym "ulubionym dziennikiem"
Ja też czasu nie mam. Ale postanowiłem sobie, że się "odwdzieczę" za to, co wyczytałem na forum i za wszelką cenę ten wpis raz na 2-3 dni pracy wstawiam, choćby z telefonu i bez zdjęć. Ja korzystałem z wpisów wcześniejszych inwestorów, niech teraz inni skorzystają z mojego dziennika.
@agnes
Na jakim etapie Wam się przeciągnęło?
Zagęszczone na gotowo mieliście już w środę (ja w piątek).
Jutro wracam do pracy po urlopie. O kolejny urlop łatwo nie będzie. Rozważam, żeby dłubać popołudniami po 3-4 godziny dziennie. Weekendy też nie poszaleję, bo mi po urlopie dyżurów nawstawiali
Trzeba odpracować swoje, skoro się miesiąc "odpoczywało" na budowie
Dzięki z tym "ulubionym dziennikiem"
Ja też czasu nie mam. Ale postanowiłem sobie, że się "odwdzieczę" za to, co wyczytałem na forum i za wszelką cenę ten wpis raz na 2-3 dni pracy wstawiam, choćby z telefonu i bez zdjęć. Ja korzystałem z wpisów wcześniejszych inwestorów, niech teraz inni skorzystają z mojego dziennika.
@agnes
Na jakim etapie Wam się przeciągnęło?
Zagęszczone na gotowo mieliście już w środę (ja w piątek).
Jutro wracam do pracy po urlopie. O kolejny urlop łatwo nie będzie. Rozważam, żeby dłubać popołudniami po 3-4 godziny dziennie. Weekendy też nie poszaleję, bo mi po urlopie dyżurów nawstawiali
Trzeba odpracować swoje, skoro się miesiąc "odpoczywało" na budowie