My mamy jak w projekcie - chyba 60 cm.
Nic nie zasłania, ale cienia praktycznie nic nie daje.
Wizualnie nie wyróżnia się w żaden sposób. Ani ładny, ani brzydki.
Żona mówi, że jest OK, ale ja bym przedłużył ten okap.
Teraz już nie ma szału, a jak przyjdzie styropian, to odejdzie te min.15 cm i będzie malutki okapik
Osobiście myślę, że 80 cm byłoby ok. Szersze też mają swój urok, ale to już musi być przemyślane - musi się podobać i nie może zacieniać wnętrza.
No i pamiętać należy, że dłuższy okap prosty to większa powierzchnia i wysokość dachu. O ile koszty pewnie tylko o kilka m2 wzrosną - może w tysiaka za materiał+robotę, o tyle zmiana wysokości może wpłynąć wizualnie.
A znowóż przy opadającym, patrz jak wyżej lub okap schodzi niżej i nachodzi na okna...
Choć z drugiej strony są domy bez okapów i też to ma swój jakiś urok.
Może te 60cm takie "wyważone"
Nic nie zasłania, ale cienia praktycznie nic nie daje.
Wizualnie nie wyróżnia się w żaden sposób. Ani ładny, ani brzydki.
Żona mówi, że jest OK, ale ja bym przedłużył ten okap.
Teraz już nie ma szału, a jak przyjdzie styropian, to odejdzie te min.15 cm i będzie malutki okapik
Osobiście myślę, że 80 cm byłoby ok. Szersze też mają swój urok, ale to już musi być przemyślane - musi się podobać i nie może zacieniać wnętrza.
No i pamiętać należy, że dłuższy okap prosty to większa powierzchnia i wysokość dachu. O ile koszty pewnie tylko o kilka m2 wzrosną - może w tysiaka za materiał+robotę, o tyle zmiana wysokości może wpłynąć wizualnie.
A znowóż przy opadającym, patrz jak wyżej lub okap schodzi niżej i nachodzi na okna...
Choć z drugiej strony są domy bez okapów i też to ma swój jakiś urok.
Może te 60cm takie "wyważone"