--- Logistyka ---
Logistyka jest bardzo ważna.
[
attachment=6250]
Np. bardzo ważne jest aby na plac budowy w odpowiednim czasie i ilościach docierała kawa i ciasteczka, no bo bez tego jak budować ?
No nie da rady
Kotłownię mamy przygotowaną do uzbrojenia w pompę ciepła i całą instalacje potrzebną do jej funkcjonowania, niestety póki co pan hydraulik nie może do nas dotrzeć (to są minusy kwarantanny).
[
attachment=6251]
[
attachment=6252]
Otwór spalinowy zostanie zaślepiony, a cały komin będzie bardziej pełnił funkcję dekoracyjną niż użytkową, ale jak pisałem wcześniej na pompe zdecydowaliśmy się już w trakcie budowy. A może wstawimy do kotłowni niewielką kozę jako awaryjne źródło ogrzewania, gdyby czasem pompa zdechła, albo przez dłuższy czas miało nie być prądu.
--- Reku ---
Dotarł do nas rekuperator.
[
attachment=6253]
Najprostszy i jeden z najtańszych dostępnych na rynku bez żadnych paneli dotykowych itp. bajerów, po prostu dwie dmuchawy i wymiennik w izolowanej skrzynce. Filtry można wymieniać samemu kupując tylko odpowiednią włókninę na necie. Nie trzeba stosować dedykowanych filtrów, a niektóre potrafią kosztować i warto na to zwrócić uwagę przy zakupie centrali.
Kosztował całe 2000 PLN, co razem z wcześniej zakupionymi akcesoriami do rekuperacji zamyka koszt wentylacji lekko ponad 5000 PLN.
Wydajność max. rekuperatora to cos ponad 200m3/h
Budynek ma ok. 280m3
Wg. zaleceń producentów rekuperatorów powinno się wymieniać całe powietrze w budynku raz na godzinę czyli nasz reku powinien mieć wydajność 300m3/h, ale przegrzebawszy internet trafiałem tez na opinie że tak na prawdę ilość wymienianego powietrza jest w głównej mierze zależna od ilości osób przebywających w domu. Teoria teorią, a jak wyjdzie pokaże praktyka.
[
attachment=6254]
Póki co nie mogę jeszcze połączyć wszystkiego wężem bo:
Reku miał mieć krućce 150, a przyszedł ze 160-tkami,
Zamówiłem na alegrze redukcje 160/150, a przysłali mi 200/150, normalnie chyba bardzo dużo wszystkiego teraz się wysyła paczkami że takie zamieszanie jest i tyle pomyłek przy pakowaniu towaru, ale na allegro smart ( lokowanie produktu
) zwroty są darmowe więc kosztuje mnie to tylko ponowną wizytę w paczkomacie.
Pozytywnym aspektem kwarantanny jest duża ilość wolnego czasu, a to pozwala na przyspieszenie robót, o ile tylko mamy dostęp do materiałów budowlanych. Na razie sklepów budowlanych nie pozamykali więc nie jest źle.
Szpachlowanie, jedna z mozolniejszych czynności zwłaszcza jeśli wykonuje się ją samemu, ale powoli szarość tynku przybiera kolor bieli szpachli. Co do samej szpachli wielkiego rozeznania nie mam która lepsza czy z worka czy gotowa i której firmy. Osobiście robię na Stabill'u PG41, bez rozdrabniania się na starty i finisze. Po prostu na dwa razy i potem lekko kosteczką zatrzeć. Urabiam na masełko, nakładam wałkiem, a jak widzę że zaczyna chwytać wylizuje packą, wychodzi całkiem całkiem.
Na pierwszy raz bardzo się nie spuszczam, za drugim bardziej dokładnie żeby nie trzeba było dużo zacierać.
[
attachment=6255]
[
attachment=6256]
[
attachment=6257]
Żona jeśli też nie pracuje to może gruntować, to przyspieszy pracę.
[
attachment=6258]
No i oczywiście logistyka
[
attachment=6250]