25.03.2020, 16:05 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 25.03.2020, 16:06 przez ronin.)
I co Wy na to - majster pękło bo bloczki były mokre , KB już nic nie można zrobić , ale mnie krew zalewa chyba to rozbiorę i wymuruje na nowo , KB się p.......lił że podniosłem 0 o dwa bloczki oczywiście będzie to naniesione na projekt , ale że ściana pękła to nie przeszkadza .
KB nie powiązany z firmą .
25.03.2020, 19:57 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 25.03.2020, 20:00 przez Dobromir.)
Ława może nie... - ale ściana już tak...
Prawdopodobnie przy pierwszej warstwie źle nałożył zaprawy (i /albo za szybko dokładał kolejne warstwy) i nierówno obciążony (znaczy mający nierównomierne oparcie na zaprawie) bloczek się złamał... (To nie wina bloczka - beton na zginanie źle pracuje)
A potem to już domino - połamały się kolejne...
Mając na uwadze do od razu za pęknieciem masz ścianę to chyba bym po prostu zdjął ostatnią warstwę bloczka i zrobił taki wieniec z betonu
Taniej niż rozbieranie i wystarczy... (robisz projekt za150tyś?)
Obkop ławę fundamentową i sprawdź czy ona też nie pękła bo na powiększeniu zdjęcia wygląda to jakby siadło... Jeszcze w tym miejscu masz małe zakładki na bloczkach patrz 3i 4 warstwa oraz 6,7i8. I teraz od twojej odpowiedzi zależy co dalej... Współczuję sytuacji...
25.03.2020, 20:33 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 25.03.2020, 20:59 przez ronin.)
Projekt za 150tyś ,to jest załamanie w miejscu przechodzenia dodatkowej ściany przez środek domu będzie podciąg i to właśnie w tym miejscu będzie się spierał .
Ława jest cała , w te pęknięte jest wsunięty bloczek ze środkowej ściany tak na zakładkę ale do połowy , bloczek był mokry jak wycinali czy łupali to pewnie potem pękło bo było słabe , jestem tym trochę zaniepokojony a nawet bardzo kierownik mówi że nic się nie stanie , sam nie wiem będę musiał z nim poważnie porozmawiać .
Dla spokoju jutro odkopie ławę ale wątpię aby pękło , w tym miejscu ława jest łączona z tą co idzie przez środek domu chyba że nie dali łączeń nie było mnie przy zalewaniu ani nie widziałem zbrojenia , kierownik zbrojenie odbierał .
To znaczy ja mam decydować ? nie kierownik on się pod tym podpisze
Co do kierownika żadna ekipa nie chce aby on był bo się czepia wszystkiego , a tu taki bubel puszcza .
Jutro zrobię zdjęcie z drugiej strony , i teraz stoję z robotą bo nie wiem co dalej , , wieniec to koszt ktoś musiałby zapłacić , zresztą widać jakie bloczki są mokre .