(23.04.2019, 06:11)Michał G. napisał(a): Fajna robota - powodzeniaZagęszczanie poszło dobrze. Piachu sypałem praktycznie na fula, troche siadło po zimie a reszte dobił skoczek. Jeszcze troche musiałem wybrać przy ściąganiu tak więc było ok. Przy wkopywaniu kanalizy nic sie nie obsypało.
Dobry patent z mocowaniem z bloczków przy wiązaniu belek na zbrojenia.
Co do ustawienia palet na chudziaku - w razie konieczności ich przestawienia - ja używałem paleciaka. Chyba nawet jest na jakichś fotach w dzienniku
A jak poszło zagęszczenie?
Ile cm od góry zostawiłeś?
Dużo osiadło po zimie?
A jak później zagęszczałeś, to siadło jeszcze więcej?
Z jednej strony polecam takie rozwiązanie dla szwagra, ale z drugiej strony mam obawę, że się dobrze nie zagęści... Prawidłowo zagęszcza się kilkukrotnie, warstwami co 30-40cm. Może być ciężko zrobić to na raz przy zasypie na metr.
(23.04.2019, 07:01)retronora napisał(a): Ja zasypywałem fundamenty początkiem listopada 2018, koleś sypał koparko ładowarką do środka a ja już wtedy jeździłem skoczkiem, ciężko było nadążyć i nie było tak idealnie tak jak pisze Michał warstwami po 30-40cm. Połowę zasypu dość dobrze "wyskoczkowałem", jedną czwartą tak średnio a ostatnią ćwiartkę prawie wcale. Tak to było zostawione teraz do wiosny i miałem zrobiony odpływ wody przez przepust zostawiony na kanalizację, aby nie zbierała się wewnątrz woda. Ponad 3 tyg temu przywiozłem skoczka i niestety ta ćwiartka co była nie ubijana to była masakra, zaczęła się tak trząść cała jak galareta i zaraz woda zaczęła wychodzić na górę, trzeba było kopać dołki i wybierać wodę. Reszta ubijała się świetnie i na raz przejechałem całość i nie widziałem sensu jeździć więcej. Zebrałem całość na te 12cm i powiem Wam, że mocno się zdziwiłem w ostatnią sobotę przy układaniu kanalizacji jak okazało się, że całość siadła po tych 3 tyg. ponad 2cm i teraz mam 14cm i więcej. Nie wiem czy teraz może przy wyższych termperaturach coś puściło niżej i dopiero teraz siadło.
Mi sie wydaje że wszystko zależy kto jaki ma grunt i jaki piasek wsypie tak więc nie ma jednego przepisu na wszystkie zasypy.
Marzenia się nie spełniają. Marzenia się buduje. *,..,*