pęknięcia tak jak mówisz konkretne, zdjęcia robione w miejscu, gdzie lany był beton w postaci bardzo rzadkiej zupy, rozprowadzało się fajnie, ale odbiegało od dobrego betonu. Takie niestety są skutki braku pięlegnacji betonu, dobrze że to chudziak a nie strop, bo wtedy to bym to pewnie skuł Szczeliny zalałem takim mleczkiem zrobionym z cementu, już nie drażni tak bardzo oka. Zły jestem na siebie okropnie, bo jakimś stopniu można było tego uniknąć
Dziennik budowy, Dobromierz
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości