14.09.2017, 16:56
(13.09.2017, 23:56)Michał G. napisał(a): Bardzo estetycznie Wam to wyszło. Staranna robota.
Aż miło popatrzeć jak cała rodzina wspólnymi siłami działa! Nabieram wiary we własne możliwości.
W jaki sposób poradziliście sobie ze zbrojeniem?
Było skręcone i zalane tego samego dnia? (chyba ciężko się wyrobić z czasem).
Czy skręcone gdzieś indziej i przywiezione w dzień zalewania? - transport kłopotliwy z uwagi na wymiary.
Myślę, że bałbym się zostawić prętów, czy gotowych zbrojeń na budowie bez nadzoru - Amba-fatima. Było i ni ma...
Zbrojenie było robione z samego rana na budowie, zajęło to około 5godzin, a po południu nastąpiło założenie i zalanie
A jednak jest możliwe to co wydaję się niemożliwe