28.01.2018, 10:25
Projektantka uparła się na ściany nośne w budynku zamiast słupów żelbetowych.
Któryś kolega stwierdził, że projektant "domzy" sam przyznał ze te słupy są w naszym projekcie zupełnie niepotrzebne.
Zostały z jakiejś pierwotnej koncepcji domu.
Porozmawiajcie z konstruktorem a nie z architektem na temat ścian nośnych działowych i tych słupów.
Moi twierdza, ze przy wiązarach, tylko ściany zewnętrzne przenoszą ciężar dachu.Sam mam obawy przed tonami ceramiki.
Ps.korytarz tez bym skrócił szkoda miejsca.
Któryś kolega stwierdził, że projektant "domzy" sam przyznał ze te słupy są w naszym projekcie zupełnie niepotrzebne.
Zostały z jakiejś pierwotnej koncepcji domu.
Porozmawiajcie z konstruktorem a nie z architektem na temat ścian nośnych działowych i tych słupów.
Moi twierdza, ze przy wiązarach, tylko ściany zewnętrzne przenoszą ciężar dachu.Sam mam obawy przed tonami ceramiki.
Ps.korytarz tez bym skrócił szkoda miejsca.