Dzień 54 - 4h w 2 osoby
Do pomocy przyjechał szwagier.
Osadziliśmy nadproża.
Przy naszym rozkładzie pomieszczeń - 7 sztuk 120cm i 1 sztuka 180 cm.
9 warstwa bloczków kończy się na wysokości ok +203 cm nad gotową posadzką. Gotowe otwory powinny być 88/209cm.
Stwierdziłem, że nie ma sensu nic docinać i osadzę nadproża na zaprawie. W innym dzienniku podpatrzyłem motyw z deską - co pozwoliło na umieszczenie nadproża na idealnej wysokości i w idealnym poziomie. Jednak po osadzeniu okazało się, że zaprawa wypłynęła (mimo, że była gęsta) i nadproże pozostawało bez podparcia. W związku z tym skręciliśmy szalunki i po kłopocie.
Ścianki w całości stawiam sam w 1 osobę.
Robota bardzo się przez to przeciąga...
Przy nadprożach pomoc była niezbędna. Na koniec szwagier pomógł przenieść 2,5 palety bloczków do salonu - będzie mi wygodniej kontynuować prace - znów w 1 osobę.
Do pomocy przyjechał szwagier.
Osadziliśmy nadproża.
Przy naszym rozkładzie pomieszczeń - 7 sztuk 120cm i 1 sztuka 180 cm.
9 warstwa bloczków kończy się na wysokości ok +203 cm nad gotową posadzką. Gotowe otwory powinny być 88/209cm.
Stwierdziłem, że nie ma sensu nic docinać i osadzę nadproża na zaprawie. W innym dzienniku podpatrzyłem motyw z deską - co pozwoliło na umieszczenie nadproża na idealnej wysokości i w idealnym poziomie. Jednak po osadzeniu okazało się, że zaprawa wypłynęła (mimo, że była gęsta) i nadproże pozostawało bez podparcia. W związku z tym skręciliśmy szalunki i po kłopocie.
Ścianki w całości stawiam sam w 1 osobę.
Robota bardzo się przez to przeciąga...
Przy nadprożach pomoc była niezbędna. Na koniec szwagier pomógł przenieść 2,5 palety bloczków do salonu - będzie mi wygodniej kontynuować prace - znów w 1 osobę.