Witam.
Po burzy przychodzi słońce. Dziś udało mi się dodzwonić do wójta i przedstawić sprawę. Nagle też odnalazł się mój email na którego nikt nie odpisał. Po kilku minutach rozmowy powiedział że zrobi co się da i odpiszą ale podałem nr tel by mieć lepszy kontakt i powiedział że z referatu zadzwonią jak coś się uda ustalić. Po 3 minutach telefon. "Witam tu wójt udało mi się ustalić że przychylamy się do Pana prośby i powierzchnia zabudowy będzie 20% a kąt dachu 25st"- tylko teraz muszę poczekać na oficjalne warunki zabudowy. także wychodzimy na prostą.
Z niemiłych wiadomości to niestety ktoś sobie pożyczył 20mb siatki i akcesoria do ich montażu. Także doszły kolejne wydatki nieplanowane.
Papierologia:
-wniosek o warunki przyłączenia w Enea (16KW)złożony 1.08 odpowiedź i wycena 26.08 a 28.08 podpisaliśmy umowę o przyłącze (termin podany max 9 miesięcy - Pani w punkcie powiedziała że w tej lokalizacji raczej do 4 miesięcy się wyrobią
-wniosek o warunki przyłączenia wody złożony 2.08 popołudniu odpowiedź telefoniczna 4.08 że wszystko już jest ale czekają na podpis przepraszają ale wyślą 7.08 ( takie postępowanie to rozumiem). W ogóle załatwianie u nas w wodociągach czegokolwiek to bajka! Pracuje tam dwóch Panów ok. 80 lat a dla nich zrobić cokolwiek to żaden problem.
-gazownia wniosek o warunki złożony 11.08 a 17.08 wydana decyzja
Koszty podane w kosztorysie będą dziś zaktualizowane.
Na dzień dzisiejszy z ogrodzenia są zamontowane wszystkie słupki itd oprócz 22mb siatki która dopiero do mnie dotarła.
Na ten rok plan bardzo ambitny bo zrobienie SSO aby zimą mieć pole działania.