13.12.2017, 11:27
Cześć Panie i Panowie
W końcu coś się dzieje. Daszek rośnie w oczach i chyba uda się w tym roku zrealizować zakładany plan przykrycia domu. Gdyby nie wiatr, który wczoraj "zamiatał" wiązarami przy montażu, być może było by już po zawodach. Plan na dzień dzisiejszy - montaż krokwi zewnętrznych i stężeń oraz membrany.
Kilka fotek z efektami wczorajszej pracy.
W końcu coś się dzieje. Daszek rośnie w oczach i chyba uda się w tym roku zrealizować zakładany plan przykrycia domu. Gdyby nie wiatr, który wczoraj "zamiatał" wiązarami przy montażu, być może było by już po zawodach. Plan na dzień dzisiejszy - montaż krokwi zewnętrznych i stężeń oraz membrany.
Kilka fotek z efektami wczorajszej pracy.