Elektryka jest gotowa. Teraz działają tynkarze. Jak tynk przeschnie wejdzie hydraulik. Chciałbym w listopadzie zrobić posadzkę.
Na grudzień planowałem rozłożyć przewody o rekuperacji i wełnę na stropie, żeby można było wstawić kozę i zabrać się za sufity podwieszane.
Myślę tylko czy to dobry plan. Czy czasem zbyt dużej wilgoci nie zamknę w środku...
Może te wełnę i te płyty GK daj dopiero wiosną gdzieś w marcu kwietniu jak będziesz mógł otwierać i wietrzyć bo faktycznie może być wilgoć jak w centralnym jeszcze palić nie będziesz.
@Maciej
Jeżeli podsadzka rzeczywiście nie ma w sobie dużo wody, to dobrze
Tynki mi w miarę fajnie schną, bo nie mam uszczelnionego między murłatą a dachem. W efekcie jest spory przewiew w budynku. Celowo wstrzymuję się jeszcze z uszczelnieniem.
@Radzio
Wełny dam 20 cm między wiązary. To na pewno. W poniżej jeszcze zobaczę. Te 5-10 cm, to minimum. Mam sporo miejsca. Jeszcze nie robiłem rozeznania między produktami.
Czekamy na jakieś foty! A co do roboty w jedną osobę to przyznam że jak szwagra nie ma to dużo trudniej mi się zebrać samemu. Jak szwagier jest to jadę chociażby żeby powiedzieć mu co ma zrobić ew. pokazać jak ma zrobić ale zawsze schodzi się 4-6 godzin minimum
Ścianki dokończone. Specjanie nie pamiętam ile czasu zeszło. Kontynuowałem sam, głównie popołudniami po 3h dziennie.
Nie mam zbyt wiele zdjęć, bo szybko wskoczył elektryk.