Siema.

Trochę oddechu więc należało by nadrobić zaległości.

Zacznę od najczęściej powielających się próśb dotyczących dobudowania garażu. Po otrzymaniu niezliczonej ilości wiadomości, odnośnie garażu pokusiłem się o wyciągniecie wspólnego mianownika z Państwa pytań.

Założenia:

- garaż pozwalający na wygodne użytkowanie, z miejscem na półki, rowery, narzędzia, połączony z domem bez konieczności wychodzenia na zewnątrz. 

Zmiany w porównaniu do oryginału projektu:

- zmiana przeznaczenia pomieszczeń łazienka - pokój sąsiadujący z kotłownią

- zwiększenie okna z nowo powstałym pokoju

- likwidacja okna w nowo powstałej łazience (łazienka ślepa|)

- zmniejszenie nowo powstałej łazienki kosztem zwiększenia pomieszczenia kotłowni o szerokość + 1m (wymagane aby było połączenie dom garaż. Kotłownia będzie jednocześnie łącznikiem garaż - dom.

Zaprezentowana powyższa wersja z dobudowaniem garażu daje większe możliwości niż te pokazane powyżej. Można np przeznaczyć część garażu na kotłownię, na biuro, na pralnię, można również mocno zwiększyć powierzchnię sypialni, lub nawet wygospodarować dodatkowy pokój.

Można zrezygnować ze ściany nośnej garaż-dom. Możliwości jest wiele, lecz pokazałem rozwiązanie, które najbardziej pasowało do otrzymanych próśb.

Zapotrzebowanie na materiały aby wykonać tą wersję.

Garaż o powierzchni 34,36m2.   4,6mx 7,28m

Powierzchnia zabudowy domu 166m2
Minimalne wymiary działki 18,2 x 25,5m

- beton towarowy na ławy fundamentowe w ilości ok 3m3
- papa termozgrzewalna w ilości ~8m2
- bloczki betonowe w ilości ok 250 szt
- plastyfikator 5l
- cement 20 worków  (murowanie ścian i pierwsza warstwa startowa ścian nośnych)
- piasek płukany 2t.
- piasek zasypowy ok 30t.
- beton towarowy na płytę ztw. zera w ilości 4,2m3
- siatki zgrzewane na powierzchnie ok 35m2
- stal żebrowana w ilości 72mb fi12mm oraz ok 65mb stali gładka fi 6mm
- styropian w ilości 1,2m3 na ocieplenie ścian fundamentowych (przy założeniu grubości 10cm)
- siatka elewacyjna w ilości ok 15m2
- klej uniwersalny do płyt i zbrojenia siatki w ilości 10 worków
- dysperbit 25kg (izolacja pionowa przeciwwilgociowa wewn, zewn.)
- papa termozgrzewalna ok 4m2 (pozioma izolacja przeciwwilgociowa)
- bloczki gazobetonowe 24x24x59 ok 250szt
- beton towarowy b20 na wieniec ok 1,1m3
- nadprożo wieniec nad bramą garażową pochłonie dodatkowo ok 1m3 betonu, stal dodatkowo ok 40mb żebro fi12 plus 30mb stal gładka fi6mm na strzemiona.

Dach

- powierzchnia dodatkowego dachu to 50m2. Zapotrzebowanie możemy policzyć śmiało proporcjonalnie do kosztów i zapotrzebowania z kosztorysu ze Szczepidła. (z całą pewnością nie więcej niż 1/4 zużytych materiałów w Szczepidle)



Trafność w/w szacunków na poziomie 95%...

Model 3d

Witam. Dzisiaj wystąpił problem z dostarczeniem materiału na ściany fundamentowe. Po dostarczeniu palety bloczków zabraliśmy się za murowanie. W dniu dzisiejszym udało się wymurować tylko trzy narożniki na docelową wysokość 6 warstw.

Murowanie zaczynamy od ustawienia bloczków narożnikowych. Do ustawienia najlepiej użyć taśmy mierniczej, metalowej. Jeśli mamy naniesione osie na dechy w narożnikach wykopu możemy wzorować się z tych miejsc, pod warunkiem, że wszystkie paliki były bite w linii. Jeśli nie, to pewniejsza forma to taśma miernicza.

Zaprawa cementowa z plastyfikatorem )wapno w płynie). Zdecydowanie wygodniejsza forma. Przy dobraniu odpowiedniej proporcji zaprawa idealnie plastyczna, na której delikatnymi stuknięciami młotka ustawimy bloczka tak jak chcemy. Od 4 warstwy warto skontrolować poziomy narożników aby jeszcze przed ukończeniem na dwóch spoinach wyprowadzić jeśli nie jest równo.

Przy użyciu niwelatora lub "szlaufwagi" wyznaczamy poziom ostatniej warstwy narożników. Ja korzystam z niwelatora, dokładność poziomów w granicach 0,5cm na 6 warstwie.

W pierwszej kolejności muruję pełne narożniki, dopiero następnie narożniki, w których będą trzpienie (słupy) Słupy żelbetowe będą w dwóch narożnikach od garażu oraz jeden narożnik wewnętrzny.

Posadzka garażu -30cm w stosunku do zera. Dziś inwestor postanowił, że pomieszczenie kotłowni będzie w stosunku do zera -15cm, więc powstaną pojedyncze dwa schodki zamiast jednego 30cm z domu do garażu.
Jeśli pogoda dopisze, to chciałbym zakończyć murowanie ścian w następnym tygodniu.

Jutro w planie wszystkie narożniki na gotowca.Aby od poniedziałku ostro ruszyć z murowaniem. Murowanie długich odcinków idzie dużo sprawniej niż zabawa z narożnikami. Niemniej jednak warto na tą zabawę poświęcić tyle czasu ile potrzeba aby było równo i w pionie. Wymiar z pierwszej warstwy musi się pokrywać z tą ostatnią bez dyskusji... Tak wiem, że pójdzie papa, można wysunąć, przesunąć, schować bloczka z nośnych, ale ma być zrobione do lica i koniec

Tak samo sprawa z fugowaniem bloczków na gładko. Proszę sobie wyobrazić niezafugowaną powierzchnię, którą musimy doskonale pokryć izolacją przeciwwilgociową.. Bez fugowania się nie da zrobić tego poprawnie. Kiedyś ściany fundamentowe tynkowano. Dziś wiele osób po prostu muruje , zasmaruje "czarnym" i przykryje szybko styropianem i stoi dom...

Witam.

Rano zabraliśmy się za zdjęcie szalunków fundamentów. Jeśli zrobimy to z głowa i nie na siłę, to gwarantuję, że niczego nie uszkodzimy a prace są łatwiejsze niż po stwardnieniu betonu choćby kilka dni.

Aby nie uszkodzić świeżego betonu musimy zacząć od zewnętrznych narożników.

Stronę wewnętrzną zaczynamy od środkowej części danej ławy w strony narożników. Do rozszalowania używam dużej "breszki" lub solidnego łoma, którym zrobimy dźwignię i podważymy dechy. Oczywiście w pierwszej kolejności musimy oderwać łaty, które były wbite do ziemi. Jeśli łaty kręcimy do desek od zewnątrz to musimy odkopać część aby był dostęp dla aku. Jeśli od wewnętrznej części desek do łomem odchylamy łaty, mokre drzewo puszcza bez najmniejszego problemu. Potem musimy usunąć wkręty z desek.

Po rozszalowaniu przygotowujemy powierzchnię ławy do położenia papy. Powierzchnia przede wszystkim musi być wolna od zanieczyszczeń w postaci piasku. Miejsca zbrojeń słupów i bednarek warto dodatkowo wyrównać. Oczywiście można wylizać już w momencie wylania ławy ale to trochę zabawy

Niemniej jednak wyrównujemy do płaszczyzny i z miejscu zbrojeń ja daję dodatkowa warstwę izolacji przeciwwilgociowej. Dopiero na tak przygotowane ławy docinam papę na potrzebny wymiar. Tj 60 i 70cm szerokości.

Papę najłatwiej pociąć na twardym podłożu odwróconą powierzchnią zgrzewalna ku górze. Przy pomocy długiej łaty bardzo łatwo i szybko potniemy papę.

Po pocięciu papy układamy ja i docinamy na potrzebny wymiar.

Dopiero w tym momencie odchylając papę używam palnika i grzeję jej spód. Można oczywiście zwinąć w rolkę i podgrzewając odwijać ją wzdłuż. Niestety opcja z rolką zawsze wychodzi nie tak jakbym tego chciał. Aby wykonać to tak równo jak we wcześniej wymieniony sposób zajmie to co najmniej 2x więcej czasu a efekt jak dla mnie i tak nie będzie zadowalający.

Papę układamy na zakład. 10 cm w zupełności wystarczy. Wzornikiem głębokości zakładu jest pasek z folią na wierzchu papy. Tyle wystarczy, a jest to ok 7cm.

W miejscach bednarek i zbrojenia przecinam papę wzdłuż i wsuwam na miejsce. Miejsca te są najbardziej wrażliwe na ewentualne nieszczelności. Wystarczy unieść papę i podgrzać i stopić warstwę termozgrzewalna i tworzy się idealnie szczelna powłoka. Ja dodatkowo grzeje papę od góry w miejscu przecięcia, i szczelina od noża dosłownie znika i uzupełnia się stopioną powłoką.

Tak przygotowana powierzchnia jest gotowa do murowania ścian fundamentowych.

Generalnie można pominąć grzanie całej powierzchni spodniej papy. Nie zmienia to w ogóle izolacyjności. Zdecydowanie wpływa na to, że przy pracach murarskich po prostu się nie będzie przesuwała.

Najważniejsze to aby były zakłady w miejscach połączeń i miejsca takie jak startery zbrojenia i bednarki były dobrze zaizolowane.

Stopy nie ma sensu izolować na całej powierzchni. Słup będzie miał 24x24cm. Izolacja ok 30x30cm.

Szczelna powłoka na całości właściwie w całości eliminuje kapilarne podciąganie wody.

W miejscu zbrojenia również. Jeśli miejsce zbrojenia ominiemy to zostawiamy powierzchnię, którą z całą pewnością z biegiem czasu woda dostanie się wyżej do ściany.

Pozdrawiam Ł.

Witam w kolejnym dniu.

Dziś z rana przygotowaliśmy wcześniej pokręcone zbrojenie i ułożyliśmy je osiowo w wykopie. Połączyliśmy aby zapewnić ciągłość, dodatkowo zazbrojone narożniki 4 elkami. Wstawione zbrojenie pod trzy trzpienie i zbrojenie stopy i słupa. Łączenia na zakład po 60cm. Elki do słupów z wąsem ok 50cm.

Przyspawane bednarki i dosłownie po chwili zjawiła się pompa i następnie gruszka z betonem. W momencie zalewania rozpadało się na dobre, co sprawiło, że reszta prac w dniu dzisiejszym do najprzyjemniejszych nie należała.

Oczywiście nie ma to wpływu na trwałość ław i samego betonu. Jedyny zauważalny objaw to kruszywo na wierzchu w dniu jutrzejszym. Nie było więc sensu zacierania powierzchni.

Beton oszacowałem poprawnie i pozostało tyle co w koszu pompy.

Po zaciągnięciu betonu do poziomu "odciąłem" beton, który wylał się poza szalunki. Beton towarowy już jutro rano będzie twardy co stanowiło by dodatkowa pracę przy rozszalowaniu. W tym momencie ta czynność pochłonie może godzinkę.

Plan na jutro to rozszalować, oczyścić i przygotować dechy do następnych prac i przykleić papę termozgrzewalną na wszystkich ławach.

No i będziemy gotowi do murowania ścian fundamentowych.

Tak przygotowane ławy z tolerancją +- ~0,5cm stanowią idealna bazę do reszty prac przy "zerze" Począwszy od murowania do izolacji ścian fundamentowych. Ostatnia warstwa bloczków murowana do poziomu stanowi szalunek płyty tzw. zera. Jeśli ostatnia warstwa nie będzie wymurowana do poziomu to później mamy problem z wylaniem płyty względnie równo...

Witam

Dziś wybrana reszta gruntu z szalunków na żądaną głębokość. W między czasie przygotowane zbrojenie słupów. Stopa fundamentowa i zbrojenie główne trzech słupów.

Wyznaczone miejsce dla stopy fundamentowej słupa. Zaszalowane i zabraliśmy się za rozwiezienie suchego betonu, który dostarczono ok południa.
W tym przypadku ławy o różnych szerokościach, odpowiednio 60 i 70cm. Przygotowane dwa przymiary na te właśnie szerokości i głębokość 30cm. Przymiar warto wykonać o 2cm węższy od szerokości ławy. Nie będziemy się wtedy siłowali jeśli wykop jest wykonany idealnie w pionie, co właściwie przy gruntach piaszczystych nie jest wcale taką prostą sprawą. Granica bezpieczeństwa przy zamawianiu betonu to ok 0,5m3 na górkę aby mieć pewność, że nie będziemy kręcili na szybko betonu w betoniarce.

Po wrzuceniu suchego betonu do wykopu warto go ubić tzw. "babą" czyli ręcznie wykonanym ubijakiem. Następnie po ubiciu przeciągamy przymiar i mamy na całej ławie dokładnie ułożonego chudziaka.

Jeśli suchy rozwozimy taczką anie wiadrami, musimy zwrócić szczególną uwagę na krawędzie szalunków, które przy wadze taczki i kole dotykającym właściwie deski najzwyczajniej w świecie wypchną piasek i deskę do środka. Ja układam blat nad dechami na podsypce z piasku i paczką wjeżdżam na niego i dopiero sypię do wykopu.

Całość zajęła ok 4h.

Przygotowane również zbrojenie narożników i elki do słupów, w zakładzie ok 0,5m x 1,1m. Elki do narożników 0,6x0,6m.
Krata zbrojenia stopy fundamentowej cyknięta spawami (bez przetopu stali. tylko połapana) wygodniej i sztywniej do reszty prac.

Jutro z rana chudziak będzie gotowy aby wybrać przypadkowo wsypaną ziemię / piasek i możemy układać zbrojenie. Zbrojenie układamy na podkładkach pochodzenia betonowego. Gruz. dachówka bet. etc...

Przy chudziaku nie było by problemu i tragedii jeśli podkładki nie były by betonowe, a np. z czerwonej cegły, nawet z drewna. Dlatego ponieważ dokładnie zostaną otulone betonem i są układane na betonie a nie bezpośrednio na gruncie. Niemniej jednak warto wcześniej przygotować sobie coś pochodzenia betonowego.

Pozostałe prace przed dostarczeniem betonu

- ułożyć zbrojenie i połączyć w wykopie
- przyspawać bednarki
- przymocować zbrojenie słupów.

Powierzchnia ław i stopy to 45,46m2 Przy szalowaniu i ułożonym wcześniej chudziaku pomyłka właściwie nie wchodzi w grę. Ilość wg. wyliczeń to 13,638. Zamawiam 14m3 betonu. W samym koszu od pompy zostaje jakieś 0,2-0,3m3.

Witam. Dziś pokręciłem całe zbrojenie na ławy. Pozostało na jutro przygotować zbrojenie na stopy kominowe i pod słup.
Dziś również przygotowane pręty do "elek" i na zakładki przy łączeniu długich 6m. Zakład to min 60cm przy 12mm. W narożnikach elki 75x75cm.

Niestety nie miałem pod ręką dziś rur do wyginania do kąta prostego i robota na jutro. Z rana zamawiam chudziaka w ilości ok 5m3 do zasypania pod ławy. Myślę, że ok 2h i resztę gruntu będzie wybrane i gotowe do usypania suchego betonu.

Jak tylko dostarczą suchy beton rzucam inną robotę i w pierwszej kolejności zostanie rozwieziony, ubity i wyrównany chudziak. Dopiero po tym skończę brakujące zbrojenie i pod koniec jutrzejszego dnia chciałbym ułożyć je w wykopie, powiązać , przytwierdzić zbrojenie słupów i bednarki.

Stopy zazbrojone góra i dołem, połączone ze sobą oba poziomy zbrojenia. Wypuszczone zbrojenie, które będzie następnie powiązane ze zbrojeniem głównym słupów.

W narożnikach wykuszu budynku w miejscu gdzie będzie brama garażowa zaplanowano w projekcie dwa filary murowane z bloczków betonowych. W tym przypadku zmiana polegająca na zaszalowaniu i wylaniu w/w elementów z betonu.

Jeśli założenia się sprawdzą, to w środę zalejemy ławy.

Poniżej tradycyjnie fotorelacja krok po kroku z dzisiejszego dnia.

Witam. Dziś skończyłem szalowanie ław fundamentowych. Przygotowane i powbijane paliki z łat 6x4cm. Łaty należy wbijać pod niewielkim ukosem na zewnątrz od ławy. W momencie wybrania gruntu z pomiędzy desek nie będzie widać wbitych łat oraz nic się nie osunie do wnętrza wykopu.

Łaty musimy oczywiście przymocować do desek, ja używam wkrętów. Główny atut w stosunku do wbijania gwoździ to brak jakiegokolwiek uszkodzenia już istniejącego szalunku. Przy używaniu gwoździ niemalże pewne jest przesunięcie desek, osunięcia ziemi etc..
Również przy demontażu szalunków bardzo szybko i łatwo rozmontujemy całość.

W między czasie przygotowałem strzemiona na ławy. 20x30cm. Pręt fi 6mm długość 1,1m.
Przy ławach zużyję ok 300 szt strzemion. Jeśli wykorzystujemy giętarkę to mamy dużą powtarzalność. Spokojnie można robić 2 strzemiona na raz. Czas wykonania w/w ilości to ok 1,5h.

Oczywiście wygląd strzemion, ich identyczność, zagięcia, wysokość, szerokość nie maja tak wielkiego wpływu. Więc jeśli ktoś będzie je wykonywał domowym sposobem absolutnie w niczym to nie przeszkadza i z niczym nie koliduje. Zakładam, że nie będzie rozbieżności po 5cm na wysokości i szerokości...

W poniedziałek od rana zabieram się na kręcenie belek zbrojenia, w między czasie będzie wybrany grunt z szalunków. Jeśli aura utrzyma sie bez deszczu to we wtorek po południu chcę ułożyć "chudziaka"
W środę chciałbym zalać beton.

Do zrobienia pozostało wykonać stopę pod słup i ukręcić kompletne zbrojenie. Przytwierdzić bednarki i ułożyć suchy beton, i mogę zalewać beton.

Pozdrawiam

Witam. Dziś kontynuowałem szalowanie ław fundamentowych. Do zaszalowania pozostała stopa pod słup oraz jedna boczna krawędź ławy.

W dniu jutrzejszym planuje skończyć w/w czynności oraz powbijać paliki, do których deski zostaną przykręcone. Dziś również dostarczono stal na zbrojenie ławy.

Jutro przygotuję strzemiona i zacznę kręcić zbrojenie.

Zbrojenie pochłonie 2 dni pracy, w między czasie zostanie wybrany grunt z szalunków na głębokość 40cm. 10cm to miejsce na chudziaka (suchy beton) reszta czyli 30 wypełniona będzie betonem towarowym.

Kilka zdjęć z dzisiejszego dnia.

Siema.

Pogoda dziś nie pomagała, ale o 14 rozpoczęliśmy szalowanie.

Szalowanie deskami grubości 25mm, wysokość ~15cm. W pierwszej kolejności musimy wyznaczyć poziom ławy fundamentowej. Nie ma znaczenia w jaki sposób zaznaczamy osie budynku, ważne aby wykonawca miał obcykany swój sposób, aby robota była wykonana.

Ja wyznaczam osie na deskach w narożnikach. Trzy łaty naostrzone czterostronnie i pop dwie dechy na narożnik , wszystko do jednego poziomu pod niwelator.

Tak jak pisałem w dniu wczorajszym wyznaczone zostały 4 osie. Resztę wyznaczam we własnym zakresie.

Po wyznaczeniu osi i rozciągnięciu sznura możemy przystąpić do szalowania. Najprostsza a zarazem chyba najszybsza metoda to umieścić deski do poziomu sznura i linii na sucho, czyli bez przykręcania do palików. Nie łącze nawet desek ze sobą na tym etapie. Po przesunięciu sznura w miejsce krawędzi ławy, na całej długości robię wykop mniej więcej na wysokość deski. Następnie układam deskę pod sznurem, do jej wewnętrznej krawędzi i obsypuję z obu stron starając się zachować linię krawędzi ze sznurem. Po obsypaniu dechy do pełnej wysokości z obu stron równomiernie ubijam piasek kontrolując linię sznur - krawędź dechy. Nawet jeśli nie dopilnujemy, nie dopatrzymy linii nie ma problemu, gdyż wystarczy z jednej lub drugiej strony mocniej ubić piasek i deska się poddaje i ustawimy ją do linii. Dopiero po wstępnym ubiciu i ustawieniu do linii możemy mocno zagęścić piasek.

W tym momencie przesunięcie deski o np 2cm jest już niemożliwe i bez obaw możemy kontynuować dalsze szalowanie.

Poniżej fotki z dzisiejszego dnia.